„Jesteśmy mniej więcej w połowie badań. Wstępne wyniki pokazują, że jest możliwe opracowanie takiej substancji” – powiedział we wtorek PAP kierownik projektu Damian Kułaga z Wydziału Inżynierii i Technologii Chemicznej PK. Jak podkreślił, wykorzystanie takiej substancji w leczeniu mogłoby uczynić terapię skuteczniejszą i bezpieczniejszą niż dotychczas.
W przyszłości efekty projektu mogą zostać skomercjalizowane. „Od etapu, na którym jesteśmy – badań przedklinicznych – do wprowadzenia leku opartego na naszym związku do terapii jest długa droga, ale podejmujemy taki szlak jako pierwsi w świecie, wierząc, że przyśpieszy prace nad skutecznym leczeniem raka TNBC” – podkreślił Damian Kułaga. Naukowcy prowadzą badania na myszach, więc po zakończeniu projektu potrzebne będą dalsze badania, na innych organizmach.
Potrójnie negatywny rak piersi TNBC (Triple-Negative Breast Cancer) to odmiana złośliwego raka piersi. Charakteryzuje się wysokim wskaźnikiem nawrotów i częstszym ryzykiem przerzutów do odległych części ciała. Wykrywana jest u 10-15 proc. pacjentów. Stosowana obecnie terapia przeciw TNBC opiera się głównie na chirurgicznym usunięciu guza i uzupełniającym podawaniu chemioterapeutyków, które jednak cechuje duża toksyczność nie tylko wobec komórek nowotworowych, ale także wobec zdrowych tkanek. Dzięki pracom naukowców może udać się niszczyć tylko szkodliwe komórki, bez naruszenia zdrowych.
„Dla lekarzy i pacjentów rak potrójnie negatywny to szczególnie trudny przeciwnik, bo na powierzchni jego komórek nie ma słabych punktów, takich jak receptory estrogenowe, progesteronowe czy HER2, które wykazują wrażliwość na chemio- czy hormonoterapię i są wykorzystywane w leczeniu innych podtypów raka. Komórki potrójnie negatywnego raka piersi nie mają tak dobrze rozpoznanych pięt achillesowych jak inne odmiany raka sutka” – wskazał kierownik projektu.
Badania krakowskich naukowców są nietypowe. „Wiele grup badawczych, opracowując nowe cząsteczki, skupia się na typowych, znanych celach molekularnych, my postanowiliśmy celować w białko, które dotąd nie kojarzyło się z onkologią, a raczej z chorobami centralnego układu nerwowego” – wytłumaczył Damian Kułaga.
Naukowcy w swoich badaniach proponują użyć – jako klucza, za pomocą którego dostaną się do komórek nowotworowych - receptora serotoninowego 5-HT7. Jego nadekspresję zidentyfikowano w wielu liniach komórkowych należących do TNBC. Serotonina zwiększa namnażanie się komórek nowotworowych TNBC.
„Blokując chemicznie receptor serotoninowy można znaczne obniżyć rozwój komórek w badaniach in vitro oraz ex-vivo.My postanowiliśmy sprawdzić, czy opracowane przez nas związki, a są to pochodne aminotriazyn, będące antagonistami receptora 5-HT7, również mogą powodować efekt blokujący rozwój komórek nowotworowych” – powiedział naukowiec z PK.
Z krakowskich laboratoriów cząsteczki trafiają na dalsze testy do ośrodków badawczych partnerów projektu - Instytutu Farmakologii im. Jerzego Maja Polskiej Akademii Nauk w Krakowie oraz do Instytutu Immunologii i Terapii Doświadczalnej PAN we Wrocławiu.
Na realizację projektu badacze otrzymali blisko 1,5 mln zł w ramach programu „Lider” Narodowego Centrum Badań i Rozwoju