Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Największe absurdy komunikacyjne w Małopolsce. Kraków

  • date_range Poniedziałek, 2022.11.14 07:00 ( Edytowany Poniedziałek, 2022.11.14 07:20 )
Reporter Radia Kraków Bartłomiej Bujas przyjrzał się trzem absurdom drogowym w Krakowie - na osiedlach Ruczaj i Żabiniec oraz na ulicy Wrocławskiej.

Fot. Bartłomiej Bujas

Gra w tchórza na Żabińcu

Żabiniec, czyli gra w tchórza - wszyscy jedziemy, zobaczymy komu puszczą nerwy - to pierwsza propozycja. Na pierwszy rzut oka w tym miejscu wszystko jest w porządku. Droga jest dwukierunkowa, po obu stronach znajdziemy chodnik. Powinno być zatem  miejsce i dla kierowców i dla pieszych i dla zaparkowanych pojazdów. W praktyce jest bardzo wąsko. Zaparkowane samochody zwężają jednię, przez co pozostali kierowcy nie mogą się wyminąć. Najbardziej niecierpliwi, zamiast poczekać na swoją kolej, jadą drugim chodnikiem. Cierpią wszyscy uczestnicy ruchu, także piesi.

Fot. Bartłomiej Bujas

Fot. Bartłomiej Bujas

Jakub Kosek, radny dzielnicy Prądnik Biały podkreśla, że sytuacja jest patowa. Chodnik, przy którym można parkować, jest zbyt wąski, żeby postawić słupki. Z kolei miejsc parkingowych jest na tyle mało, że wprowadzenie zakazu parkowania już nie po jednej, a po obu stronach musiałoby zostać poprzedzone konsultacjami społecznymi. Liczy się wzajemne zrozumienie, ale chwilami jest niebezpiecznie, a w pobliżu znajdziemy żłobek.

Poczekalnia dla nikogo przy Wrocławskiej

 

Przy jednym z dyskontów jest przystanek autobusowy i wiata, ustawiona niemal pośrodku chodnika. Za nią jest półtora metra niezagospodarowanej przestrzeni. Zarząd Transportu Publicznego w Krakowie tłumaczy jednak, że wiata znajduje się na terenie prywatnym, jej cofnięcie musiałoby najprawdopodobniej wiązać się z wykupem terenu od dewelopera i ustawieniem dodatkowych znaków tak, by przystanek był widoczny. Zdaniem ZTP, deweloper może zrobić niemal wszystko, co przyjdzie mu do głowy, ale może także zostawić ten teren takim, jakim jest.

fot. Bartłomiej Bujas

fot. Bartłomiej Bujas

Piesi kontra rowerzyści na Ruczaju

Posłuchaj co mówią mieszkańcy osiedla Ruczaj w Krakowie

Skrzyżowanie ulicy Grota-Roweckiego z Norymberską i ścieżka rowerowa przecinająca chodnik. Miejsce, gdzie o konflikt nie jest trudno. Pasów na ścieżce nie ma, piesi  muszą uważać a rowerzyści mocno dawać po hamulcach.


Być może rozwiązaniem problemu byłoby położenie krótkiego fragmentu chodnika w miejscu wydeptanej  na trawie ścieżki. Jacek Mosakowski z Platformy Komunikacyjnej Krakowa mówi, że w Krakowie takich miejsc jest więcej. Sam apeluje również o to, by w mieście było więcej przejść dla pieszych.

fot. Bartłomiej Bujas

fot. Bartłomiej Bujas

Ankieta
Największy absurd komunikacyjny w Małopolsce:
Gra w tchórza na Żabińcu w Krakowie
17 %
Poczekalnia dla nikogo przy Wrocławskiej w Krakowie
13 %
Piesi kontra rowerzyści na Ruczaju
12 %
Biało-czerwone ogrodzenie w Zasolu
24 %
Fatalna "osiedlówka" w Nowym Sączu
8 %
Ścieżka rowerowa donikąd w Tarnowie
26 %
Ilość głosów: 187
Autor:
Brak nazwy

Opracowanie:
Justyna Polewska-Nowicka

Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię