"W bramce jest miejsce, gdzie osoba ma się ustawić, aparat fotograficzny robi zdjęcie, system weryfikuje osobę i dane, które sczytał z paszportu i jeżeli jest wszystko w porządku, osoba nie jest poszukiwana, może bez problemu przechodzić" - mówi major Marek Topór ze straży granicznej.Bramki kosztowały ponad 5,5 miliona złotych. Specjalistyczny sprzęt Placówce Straży Granicznej w Krakowie-Balicach przekazał Wojewoda Małopolski Łukasz Kmita.
W @KrakowAirport można już korzystać z bramek ABC do automatycznej odprawy granicznej. Te mają usprawnić procedury lotniskowe i wzmocnić bezpieczeństwo na lotniczym przejściu granicznym. @RadioKrakow pic.twitter.com/12SLgOSnFB
— Magdalena Zbylut-Wiśniewska (@magdalenazbylu1) October 5, 2021