- Myślenice są bardzo blisko Krakowa, a każdy nasz gość ma zapewnione miejsce noclegowe. Osoby są rozlokowane w hotelach nie tylko w Myślenicach, ale w także w miejscowościach w gminie. Także w domach prywatnych. Hotele, strażnice OSP przygotowujemy my. Koordynator ze strażnikiem miejskim jeżdżą także po domach prywatnych. Sprawdzają wszystko, dzięki czemu wiemy, gdzie te osoby są - przekonuje Marta Łaszczyk-Lichoń z Centrum Usług Społecznych, które organizuje pomoc na terenie gminy.
W czwartek do Myślenic przyjechało 160 osób. Dla każdej było przygotowane lokum. W tej chwili na terenie podkrakowskiej gminy mieszka około sześciuset uchodźców.