Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Mieszkańcy Rajbrotu nie mają zasięgu przez protest

  • Kraków
  • date_range Czwartek, 2014.04.24 09:03 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 07:27 )
Na zasięg telefonii komórkowej czekali od dawna, ale mogli się nim cieszyć jedynie przez kilka miesięcy. Nowiutka wieża w Rajbrocie w powiecie Bocheńskim przestała działać z dnia na dzień dwa tygodnie temu.

fot: Bartłomiej Maziarz

Posłuchaj mieszkańców Rajbrotu
Nieczynna wieża w Rajbrocie
Maria Piskier z Orange Polska w rozmowie z Radiem Kraków wyjaśnia, że operator musiał przerwać testowe nadawanie sygnału przez stację nadawczą w Rajbrocie bo "właściciele dwóch działek sąsiadujących ze stacją wnieśli protest, w związku z tym, do momentu wyjaśnienia stanu formalnego stacja nie będzie działała. Robimy wszystko aby ta stacja jak najszybciej podjęła prace".



Jak dodaje starosta bocheński Jacek Pająk w październiku 2012 roku już po wydaniu decyzji o pozwoleniu na budowę stacji nadawczej w Rajbrocie ujawnili się spadkobiercy właścicieli sąsiednich działek kwestionujący tą decyzję. Dlatego sprawa została przekazana wojewodzie małopolskiemu, którzy podtrzymał decyzje starostwa bocheńskiego.



Protestujący nie dawali jednak za wygraną i udało im się doprowadzić do uchylenia pozwolenia na budowę przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie 9 września 2013 roku. Problem w tym, że nadajnik niedługo wcześniej, w czerwcu został wybudowany na mocy wcześniejszego pozwolenia.

Teraz jak wyjaśnia Jacek Pająk sprawa wróciła do starostwa bocheńskiego. "Wieża w oczywisty sposób nie może być teraz użytkowana, nawet jako wersja testowa ponieważ do tego jest niezbędne uzyskanie prawomocnego pozwolenia na budowę, które już nie będzie podlegało zaskarżeniu".



Jak podkreśla w jego ocenie postępowanie przeprowadzone zarówno przez starostę jak i wojewodę "z punktu widzenia merytorycznego nie daje podstaw do decyzji negatywnej, natomiast całą procedurę trzeba zrealizować zgodnie z przepisami prawa". Co zdaniem starosty bocheńskiego może potrwać 3 - 4 miesiące.



Tymczasem mieszkańcy Rajbrotu mają żal do dwójki protestujących osób. Jak wyjaśniają - po uruchomieniu nadajnika, niektórzy z nich zrezygnowali ze stacjonarnych telefonów, a teraz zostali bez kontaktu ze światem.



(Bartłomiej Maziarz/ko)


Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię