Jak mówi Natalia Nazim - 22 września 2016 roku było spotkanie z prezydentem i dyr. Piotrem Kempfem, na którym pan prezydent zobowiązał sie, że do końca 2018 rolku park zostanie zrewitalizowany. Minęło 11 lat od jego rewitalizacji i oczekiwaliśmy, że w budżecie na przyszły rok znajdą się środki finansowe. które umożliwią kompleksową rewitalizację. Znalazły się 2 miliony złotych i jeśli popatrzymy na to, że 5-hektarowy park Krakowski kosztował 6 milionów, to rewitalizacja parku, który ma 21 i pół hektara, 2 milionów raczej kosztować nie będzie a to oznacza, że w przyszłym roku park nie będzie odnowiony w całości. To będzie powrót do sytuacji sprzed 11 lat, kiedy to ten park był tak powolutku, po kawałku rewitalizowany i doprowadziło to do tego, że plac zabaw nadaje się do remontu, podobnie skatepark. Jeśli mamy 130 milionów na zieleń, to jeśli park Jordana jest priorytetem, jak mówią prezydent i dyr.Kempf, to nie tak powinno być. Suma nie jest wystarczająca a w budżecie znalazło się 6 milionów na park Lotników, 6,5 na park Reduta i 5 na park Jerzmanowskich.
Ponownie napisaliśmy list do prezydenta, żeby mu przypomniec, że w ubiegłym roku rozmawialiśmy całkiem o czymś innym. Zgłaszaliśmy projekty rewitalizacji parku do budżetu obywatelskiego. Dzięki Ani Jakubiak powstał plac zabaw w formie piramidy w parku Jordana a dzięki mojemu projektowi powstanie wodny plac zabaw. To jest jednak działanie punktowe, które nie umożliwia remontu całego parku. Stąd nasz apel - mówi Natalia Nazim.
Kraków, 24.11.2017
Szanowny Pan Prezydent
Prof. Jacek Majchrowski
Prezydent Miasta Krakowa
Plac Wszystkich Świętych 3/4
31-004 Kraków
LIST OTWARTY
W SPRAWIE KOMPLEKSOWEJ REWITALIZACJI PARKU JORDANA
Szanowny Panie Prezydencie,
cieszy nas ogromnie to, że w budżecie Miasta Krakowa zwiększone zostały środki finansowe przeznaczone na zieleń do kwoty 130 mln zł, dzięki czemu zostanie utworzony Park Reduta za kwotę 6,5 mln zł, wyremontowany Parzk Lotników Polskich za kwotę 6 mln zł, a także zrewitalizowany Park Jerzmanowskich za kwotę 5 mln zł. Martwi nas jednak fakt, że po raz kolejny zabrakło pieniędzy na dokończenie rewitalizacji Parku Jordana. Gdy spotkaliśmy się 22 września 2016 roku w sprawie Parku Jordana i przekazywaliśmy na Pana ręce list z prawie 1700 podpisami mieszkańców, zapewniał nas Pan Prezydent, że Park Jordana zostanie potraktowany priorytetowo i że w związku z tym do końca tej kadencji zostanie on kompleksowo zrewitalizowany. Ze spokojem więc czekaliśmy na aktualizację dokumentacji projektowej, którą w 2017 roku przygotował Zarząd Zieleni Miejskiej. Byliśmy pewni, że rok 2018 będzie przełomowy dla Parku Jordana, tak jak rok 2017 był przełomowy dla Parku Krakowskiego. Niestety w zaprezentowanym przez Pana Prezydenta w dniu 22 listopada 2017 roku budżecie Miasta Krakowa, na rewitalizację Parku Jordana przeznaczono kwotę 2 mln złotych, czyli zaledwie 10% sumy, która jest potrzebna na ten cel. A przecież Park Jordana, który w przyszłym roku obchodzi swoje 130-lecie, jest jednym z najważniejszych i najchętniej odwiedzanych przez mieszkańców parków. Kiedyś był to też jeden z najbardziej innowacyjnych parków w Europie. Dlatego uważamy, że już najwyższy czas, aby o niego kompleksowo zadbać.
Bardzo chcielibyśmy, aby ten park stał się wizytówką Krakowa, a w szczególności był miejscem przyjaznym dla wszystkich dzieci, także tych niepełnosprawnych.
W tym momencie mamy jednak park z dziurawymi i popękanymi alejkami, z wieloma zniszczonymi lub zdemontowanymi urządzeniami zabawowymi, z ławkami, które od lat błagają o wymianę. Park, który zgodnie z projektem już od 11 lat czeka na to, by w końcu posadzić w nim 100 tys. roślin, co z pewnością korzystnie wpłynęłoby również na powietrze w centrum miasta.
Zdajemy sobie sprawę, że jedynie przychylność ze strony Pana Prezydenta pozwoli na ukończenie ciągnącej się od 11 lat rewitalizacji Parku Jordana. Dlatego zwracamy się ponownie z prośbą, aby zgodnie ze złożoną nam obietnicą, w budżecie Miasta Krakowa na 2018 rok znalazły się środki finansowe, które rzeczywiście umożliwią kompleksową rewitalizację parku, a nie tylko jego małego fragmentu. Na to właśnie czeka prawie 1700 mieszkańców, którzy podpisali się pod listem w tej sprawie.
Z poważaniem
Mieszkańcy Krakowa