Wypadek na moście Dębnickim zwrócił uwagę władz na problem z nielegalnymi wyścigami i nadmierną prędkością. Fotoradary miały stanąć w minionym roku między innymi na ul. Zakopiańskiej czy Grota Roweckiego.
To jest od dwóch do czterech miesięcy na wyprodukowanie sprzętu, który w tych lokalizacjach miałby być ustawiony. Myślę, że w tym roku te fotoradary zaczną przynosić skutek - mówił 5 marca 2024 roku ówczesny zastępca prezydenta Krakowa, Andrzej Kulig
Krakowski magistrat pytany o to, co dzieje się w tej sprawie wyjaśnia, że fotoradary w mieście pojawią się, ale zmieniła się dotychczasowa koncepcja. Pierwotnie miały pojawić się w miejscach, gdzie kierowcy nagminnie przekraczają prędkość. Według nowego planu, zostaną ustawione również też tam, gdzie przekroczenia prędkości nie są duże, ale nawet nadmiarowe 10 kilometrów na liczniku - utrudnia życie mieszkańcom.
Ta prędkość nie jest tam bardzo przekraczana, ale jest przekraczana na tyle, że powoduje różnego rodzaju hałas. Na przykład ulica jest wyłożona płytami; prędkość przekroczona o kilkanaście kilometrów na godzinę powoduje, że te płyty dudnią - wyjaśnia Dariusz Nowak, rzecznik magistratu.
Dodaje, że urząd uzyskał deklarację dotyczącą sfinansowania zakupu i montażu fotoradarów. Magistrat wytypował też miejsca, w których staną fotoradary, ale to na razie tajemnica. Kiedy pojawią się urządzenia? Miasto zapewnia, że "bezzwłocznie". Konkretnej daty jednak nie wskazuje.
Policja: nadmierna prędkość powodem 172 wypadków
Od początku tego roku, czyli w ciągu zaledwie dwóch miesięcy, krakowscy policjanci interweniowali ponad 7 tysięcy razy w związku z nadmierną prędkością. Piotr Szpiech z komendy miejskiej policji w Krakowie wskazuje, że w 2024 roku, w związku z nadmierną prędkością i brawurą za kierownicą, doszło do 172 wypadków drogowych, w których zginęła jedna osoba, a 181 zostało rannych.
Profesor Marcin Ślęzak, dyrektor Instytutu Transportu Drogowego wskazuje, że fotoradary to skuteczny sposób na egzekwowanie przepisów. Kierowcy boją się, że dostaną mandat i faktycznie zwalniają. W tej chwili w Krakowie działają 3 fotoradary.
Warszawa ma 27 fotoradarów, głównie na skrzyżowaniach. W Poznaniu jest ich 5, a we Wrocławiu są 3. W Polsce jest 646 urządzeń - tak wynika z danych CANAR z 2024 roku. Porównując Wielką Brytanię czy Włochy - tam jest kilka tysięcy fotoradarów, więc tam skuteczność tego narzędzia jest znacznie większa - mówi prof. Ślęzak.
Z kolei Marcin Koczyba z redakcji motoryzacyjnej Radia Kraków podkreśla, że dobrze ustawiony fotoradar jest w stanie znacznie poprawić bezpieczeństwo na drogach. Jak podkreśla, urządzenia powinny pojawić się m.in. na al. Trzech Wieszczów czy Bora Komorowskiego, gdzie wieczorami organizowane są nielegalne wyścigi.