- To sposób na przygotowanie dzieci do pójścia do żłobka, czy przedszkola. Leon jest dzieckiem w porządku do innych dzieci. Mam nadzieję, że to jakoś pójdzie. Wydaje mi się jednak, że miały wpływ na to bawialnie, spotkania z dziećmi, dzielenie się z nimi – mówi mama 2-letniego Leona. "To kwestia przyzwyczajenia do innych dzieciaków przed żłobkiem, wyjścia z domu. Można wypić kawę z innymi mamami i w towarzystwie maluchów. Zawsze jest dużo tematów do rozmów. Super sprawa" - dodaje mama rocznej Ani.
Bawialnie i kawiarnie oferują dodatkowo zajęcia umuzykalniające, kreatywne, plastyczne, rozwojowe i językowe. Są przeznaczone dla dzieci od 6. miesiąca życia.
- Jak teraz się zbliża rok szkolny, rodzice zaczynają szukać zajęć pozalekcyjnych dla dzieci 4+. Cudowne jest to, że tutaj się nawiązują przyjaźnie między mamami. One się potem spotykają między sobą, umawiają. Te przyjaźnie się nawiązują. To piękne. Fajnie jest na to patrzeć z boku - mówi Paulina Gierek, właścicielka kawiarni i bawialni w krakowskiej Krowodrzy.
Takie zajęcia dla maluchów mają im pomóc się rozwijać. Miejsca urządzone z myślą o rodzicach i maluchach są też dobrym sposobem na to, by
kreatywnie spędzić wolny czas i nie popaść w domową rutynę.