Eksperci Funduszu wezmą pod lupę pracę przychodni. Jak tłumaczy rzeczniczka małopolskiego oddziału NFZ, Jolanta Pulchna, wizyty mogą spodziewać się te przychodnie, do których najdłużej trzeba czekać.

- Bazą do pracy są wyniki analiz już prowadzonych, czyli analiz czasu oczekiwania na świadczenia. Najdłużej cały czas w Małopolsce czeka się na operacyjne leczenie zaćmy czy na endoprotezoplastykę - powiedziała Radiu Kraków Pulchna.

Fundusz będzie dokładnie sprawdzać też to, co się w kolejkach dzieje. Zdarza się bowiem, że pacjenci, którzy chcą jak najszybciej dostać się do lekarza, zapisują się do kilku przychodni jednocześnie, tworząc w ten sposób sztuczny tłok.

W składzie małopolskiego "zespołu kolejkowego" są osoby z wydziałów, które zajmują się monitorowaniem kolejek, sprawozdaniami placówek medycznych i kontrolami w placówkach. Podobne zespoły powstały też w innych województwach.


(Ewa Ostapowicz/ko)