Wśród nich najbardziej wyróżniali się Anna Grodzka, która złożyła 17 projektów ustaw, a także Ireneusz Raś występujący trzykrotnie jako poseł-sprawozdawca.



Ważniejsze jest jednak to, że małopolscy parlamentarzyści nadal nie udowodnili, że potrafią wspólnie walczyć o sprawy regionu - ocenia Rzegocki. "W tamtej kadencji to było o tyle widoczne, że było kilka takich niezwykle kontrowersyjnych spraw, czyli zabranie pieniędzy na obwodnicę S-7, czy w ogóle zmniejszenie dotacji do dróg w Małopolsce, więc wtedy ci posłowie byli bardziej widoczni, działali razem. Teraz jak gdyby nie ma takiego elementu, który by ich zjednoczył i w związku z tym ta współpraca wygląda dużo bardziej blado" - przekonywał prof. Arkady Rzegocki.



Rozpoczęły się sejmowe wakacje, które potrwają do 29 sierpnia.



(Jacek Bańka/jp)