Fot. Bartłomiej Ziaja
To będzie trzecie podejście Łukasza Gibały do objęcia fotelu prezydenta Krakowa, wcześniej startował w 2014 i 2018 roku. Z trzecim wynikiem pod względem liczby głosów nie przechodził do drugiej tury. W 2014 r. uzyskał ponad 11 proc. poparcia, w 2018 – ponad 17 proc. poparcia. O tym, że będzie próbował po raz trzeci, mówiło się nieoficjalnie od dawna.
Gibała zapowiedział, że wraz ze swoimi współpracownikami, w tym "niezależnymi ekspertami", organizacjami i ruchami miejskimi będzie dążył do tego, aby „naprawić błędy polityki Jacka Majchrowskiego, takie jak brak zieleni, korki czy fatalny stan finansów publicznych”, nie dopuścić do polityki kontynuacji oraz „obronić Kraków przed partiami politycznymi, a zwłaszcza przed PiS-em”.
Gibała podkreślił, że wielu mieszkańców prosi go, żeby wystartował w wyborach.
Mówią, że "ktoś musi posprzątać ten bałagan". Ludzie też boją się, żeby nie było kontynuacji – a tak się składa, że wszyscy kandydaci, którzy dotychczas się zgłosili – to są w jakimś stopniu kandydaci kontynuacji
– ocenił.
Jego zdaniem Kraków zasługuje na „prezydenta, który nie będzie jeździł do Warszawy, żeby konsultować swoje decyzje z centralą partyjną”.
Łukasz Gibała (ur. 1977) studiował filozofię na Uniwersytecie Jagiellońskim, gdzie też uzyskał tytuł doktora nauk humanistycznych i przez kilka lat był pracownikiem naukowym. Jest przedsiębiorcą.
W 2004 r. został członkiem Platformy Obywatelskiej, przez dwa lata był przewodniczącym jej struktur krakowskich.
Był posłem dwóch kadencji (2007-2015). W 2015 r. bezskutecznie ubiegał się o mandat senatora.
Od 2012 do 2014 r. należał do Ruchu Palikota (późniejsza nazwa Twój Ruch). Opuszczenie PO uzasadniał odejściem, jego zdaniem, tej partii od wartości obywatelskich i wolnorynkowych.
W 2014 r. zorganizował swój komitet wyborczy, wystawiając kandydatów na radnych – nie uzyskali oni mandatów. Sam Gibała nie uzyskał wystarczającego poparcia na urząd prezydenta miasta. Również w wyborach w 2018 r. nie przeszedł do drugiej tury wyborów prezydenckich.
W 2018 r. został radnym Krakowa, przewodniczy klubowi Kraków dla Mieszkańców, który jest jednocześnie stowarzyszeniem założonym przez Gibałę (wcześniejsza nazwa stowarzyszenia to Logiczna Alternatywa).
Do tej pory oficjalnie swój start w wyborach na prezydenta Krakowa potwierdzili: poseł Aleksander Miszalski z PO, prof. Stanisław Mazur (rektor Uniwersytetu Ekonomicznego) i obecny wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig. Swojego kandydata na prezydenta Krakowa nie ogłosiło jeszcze PiS. Według nieoficjalnych doniesień kandydatką PiS mogłaby być posłanka Małgorzata Wassermann, która startowała w poprzednich wyborach i przegrała z Majchrowskim w drugiej turze. Gotowość do startu ma zgłaszać także wiceprzewodniczący Rady Miasta Krakowa Michał Drewnicki.
Jacek Majchrowski nie będzie kandydował na prezydenta Krakowa
Ta decyzja nie dziwi, bo o tym, że Majchrowski nie wystartuje w najbliższych wyborach, mówiło się już od kilku miesięcy, a ostatnie sondaże nie dawały mu dużych szans na wygraną.
Kiedy odbędą się wybory samorządowe?
Kadencję samorządu wydłużono do 30 kwietnia 2024 r. Zgodnie z przepisami wybory powinny się odbyć więc po 31 marca i nie później niż 23 kwietnia. Wybory samorządowe w 2024 roku odbędą się zatem 7 lub 14 lub 21 kwietnia.