"Agenci ABW na nasze zlecenie przeprowadzili przeszukanie u drugiego ze współoskarżonych, Macieja O. W trakcie tego przeszukania, oprócz broni znaleziono trzy czaszki, które zabezpieczyliśmy w Zakładzie Medycyny Sądowej w Krakowie. Na podstawie zebranego materiału dowodowego zostało uprawdopodobnione, że są to ludzkie czaszki" - mówi rzecznik prokuratury Apelacyjnej w Krakowie, Piotr Kosmaty.

Postępowanie w sprawie odnalezionych czaszek prowadzi prokuratura w Grójcu. Śledczy nie łączą tej sprawy z planowaniem zamachu na Sejm. Do kogo należały czaszki, wyjaśni badanie Instytut Ekspertyz Sądowych. Opinia w tej sprawie ma zostać wydana na początku roku.

43-letni Maciej O. w styczniu usiądzie na ławie oskarżonych razem Brunonem K.

Tymczasem Brunon K. spędzi w areszcie jeszcze pół roku. Krakowski sąd przedłużył tymczasowy areszt dla niedoszłego zamachowca do 5 maja.



Tydzień temu akt, oskarżenia przeciwko Brunonowi K. został wysłany do sądu. W sumie usłyszał dziewięć zarzutów. Między innymi planowania i przygotowywania zamachu na Konstytucyjne organy RP, nakłaniania innych osób do przeprowadzenia zamachu i nielegalnego posiadania broni oraz materiałów wybuchowych.

Zdaniem śledczych, jego działalność miała charakter terrorystyczny. Niedoszłemu zamachowcowi grozi 15 lat więzienia.

IAR