Aby postawić lodowisko, konieczna była zgoda nadzoru budowlanego. Inwestor tłumaczy się, że nie wiedział o takim obowiązku. Teraz będzie musiał uzupełnić braki i wysłać do urzędu konieczne dokumenty. A sprawę samowoli budowlanej dodatkowo zbada prokuratura.
Procedura i rozpatrywanie wniosków może potrwać nawet... do końca zimy! Na szczęście tafli nie trzeba zamykać i wciąż mogą z niej korzystać miłośnicy łyżew.
(Maciej Skowronek/ew)
Obserwuj autora na Twitterze: