Jednym z pracowników szpitala, który pojechał na Dolny Śląsk, do zniszczonego przez powódź Lądka Zdroju, jest lekarz rezydent Mateusz Kaczmarczyk, który pochodzi z tego miasteczka.

Informację, które rzeczy są potrzebne, mamy bezpośrednio od mieszkańców; jestem też w kontakcie ze swoimi rodzicami, którzy mieszkają w Lądku Zdroju

- mówi Mateusz Kaczmarczyk.

Dary trafią też do szkoły podstawowej nr 1 w Lądku Zdroju. Tam potrzebne są przybory szkolne - kredki, ołówki, zeszyty, gry planszowe. Krakowski szpital zbiera także sprzęt, który przyda się przy remoncie szkoły - grunty, pędzle, farby. Te rzeczy można przynosić do szpitala na ulicę Wrocławską 1-3 w Krakowie.