Błonia przypominają teraz sawannę: porasta je bujna roślinność, ale z powodu upałów trawy powoli zaczynają usychać. To znak, że trzeba rozpocząć sianokosy.

"Trwa wysycha, wkrótce wszystkie nasiona samoczynnie się wysieją" – powiedział PAP dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej w Krakowie Piotr Kempf.

Będzie to pierwszy w tym roku sianokos wysokiej trawy na Błoniach. Miasto od kilku lat celowo ogranicza częstość koszenia.

"Ma to na celu wychładzanie i zatrzymywanie wody, bo rzadsze korzenie to więcej wody, ale też zwiększenie bioróżnorodności na łące. Widzimy, że ta bioróżnorodność się zwiększyła" – mówił dyrektor ZZM.

Dodał, że dzięki rzadszemu koszeniu rośliny lepiej się wysiewają. Jeśli chodzi o trawy, to najwięcej jest – wyliczał Kempf – życicy trwałej, kostrzewy czerwonej i wiechliny łąkowej. Wśród ciekawych roślin wymienił rdest ptasi, kostrzewę owczą i bodziszek łąkowy. Rzadsze koszenie sprzyja bytowaniu tysięcy owadów.

Większości spacerowiczów podoba się dziki charakter tego miejsca. Wystarczy zamknąć oczy i można mieć wrażenie, że jest się o wiele dalej od centrum miasta. Z koszenia trawy cieszą się jednak alergicy, którzy podkreślają, że przy ich dolegliwościach walory estetyczne schodzą na dalszy plan.

Jeśli pogoda na to pozwoli, sianokosy rozpoczną się w najbliższą środę.

ZZM ma podpisaną umowę z rolnikiem, zameldowanym w Krakowie. Odpowiada on kompleksowo za sianokos. Rolnik  wykona prace za darmo, w zamian będzie mógł zabrać siano dla swoich zwierząt.

Drugi sianokos trawy nastąpi przed zimą. Wówczas jednak trawa będzie automatycznie mielona przez maszynę i pozostanie na Błoniach jako naturalny nawóz dla roślin, które rozsiały się latem.

Łąka na Błoniach wygląda już imponująco, ponieważ – jak zauważył dyrektor ZZM – rośnie bardzo dobrze, jest na madzie rzecznej, czyli terenie po dawnych rozlewiskach rzecznych.

Miasto ogranicza koszenie wysokiej łąki, jednak fragmenty uczęszczane przez mieszkańców, służące jako miejsca spotkań oraz wydeptane alejki są przez koszone regularnie.

Błonia są olbrzymią śródmiejską łąką o statusie zabytku – mają ok. 48 ha. Dawniej były wykorzystywane jako pastwisko, dziś są terenem rekreacyjnym, przestrzenią do organizowania wielkich, plenerowych koncertów i miejscem, w którym podczas papieskich pielgrzymek odprawiane są msze św.