Planowane zmiany są duże. Po pierwsze, dotychczasowe strefy: A, B i C zastąpią strefy: złota, srebrna i zielona. Złota to obręb Rynku Głównego oraz przyległe ulice. Tutaj wjazd będzie możliwy tylko od 22.00 do 10.00 - dla dostawców oraz mieszkańców. Strefa srebrna to bardziej oddalone od Rynku ulice, ale znajdujące się w obrębie Plant. Tutaj wjazd będzie dla mieszkańców, gości hotelowych oraz służb, a dostawy będą odbywać się od 18.00 do 12.00.

Najwięcej zmian będzie w strefie zielonej, sięgającej do Alej Trzech Wieszczów. Tutaj do ruchu samochodowego mają być dopuszczone tylko główne ulice, przy ktorych znajdują się urzędy i sklepy, po pozostałych będą mogli poruszać się tylko mieszkańcy z identyfikatorami. Zwiększyć ma się także liczba jednokierunkowych ulic. Między innymi chodzi o ulice: Piłsudskiego, Straszewskiego i świętego Filipa.

Zdanie krakowian w tym temacie - jak przekonał się reporter Radia Kraków - są podzielone. "To niezbyt dobry kierunek. Dla osób dojeżdżających spoza Krakowa to nie jest dobre. Ja zostawiłem dzisiaj samochód w garażu i spaceruję. Ja przychylam się do tej koncepcji, żeby do centrum wjeżdżało jak najmniej samochodów. W centrum nie ma gdzie palca wbić. Mówimy o smogu. Jedno auto mniej to zawsze trochę mniej" - mówią krakowianie.

"To nie rewolucja, ale ewolucja, która poprawi jakość życia mieszkańców" - zapewnia wicedyrektor ZIKiT, Łukasz Franek. Jego zdaniem mieszkańcy Śródmieścia bardzo skorzystają na tej zmianie i bez problemów wjadą samochodem do centrum. "Chcemy, żeby ci mieszkańcy, którzy żyją w centrum miasta, tu zostali i żeby dalej dobrze im się tu żyło. Natomiast mieszkańcom pozostałych części miasta dajemy wzmocniony transport zbiorowy" - mówił podczas konferencji Łukasz Franek. 

W tej chwili udział ruchu samochodowego w centrum to ok. 35%. Planuje się, że dzięki wprowadzonym zmianom zmniejszy się do 25%. Dzięki temu urzędnicy będą mogli zwiększyć częstotliwość kursowania komunikacji miejskiej. Z centrum zniknie też około 2000 miejsc postojowych, które urzędnicy wyznaczyli niezgodnie z przepisami, nie pozostawiając pieszym wymaganego miejsca. Wszystkie te zmiany mają wejść w życie najwcześniej pod koniec roku. Jednak cały proces poprzedzą - burzliwe zapewne - konsultacje społeczne.

 

źródło: krakow.pl

 

 


(Grzegorz Krzywak/ko)