Jest taka możliwość, żeby do końca przyszłego roku, bez występowania o przedłużenie koncesji, to lądowisko mogło działać. To zmieni życie szpitala o tyle, że uspokoi obawy niektórych w kwestii wspólnego lotniska ze szpitalem Jana Pawła II
- powiedział Radiu Kraków wiceprezydent Krakowa Stanisław Kracik.
Jak wyjaśnia Mariola Marchewka, dyrektor szpitala Narutowicza - korzystanie z własnego lądowiska wpłynie na szybkość i płynność transportu pacjentów na SOR. W przeszłości w planach była budowa nowego lądowiska na dachu nowego budynku Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Koszt tej inwestycji oszacowano na ponad 76 mln zł. Aleksander Miszalski stwierdził, że inwestycja jest zbyt droga i zrezygnowano z inwestycji.
Jak informował prezydent Krakowa - w 2023 roku śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego lądowały przy Szpitalu im. Narutowicza 40 razy.
Jeśli PAŻP wytyczy nową ścieżkę i zgodzi się na lądowania helikopterów, umowa ze szpitalem Jana Pawła II zostanie rozwiązana. Lądowisko w szpitalu Narutowicza będzie można użytkować do końca 2026 roku.