- Zaczęło się od pani Vity, która oferuje drobne przeróbki krawieckie. Jeśli ktoś potrzebuje skrócić spodnie, lub coś uszyć, może skorzystać z pomocy pani Vity. Pani Vita była u nas pierwszy raz w sobotę. Przyszło kilkanaście osób z różnymi potrzebami - opowiadają Urszula Młodnicka i Aleksandra Bialecka z Fablabu.
Warsztat jest prowadzony przez fundację i pobiera od użytkowników wyłącznie niewielkie opłaty eksploatacyjne. Nie jest więc w stanie wypłacić wynagrodzeń uchodźcom, którzy chcieliby np. wykorzystać przestrzeń biurową do udzielania pomocy prawnej, czy psychologicznej. Nie będzie też pobierał opłat, nawet symbolicznych, od uchodźców. Fundacja prosi o wsparcie. Działania Fablabu dla mieszkańców Ukrainy można wesprzeć na portalu pomagam.pl.
Partnerami akcji są: Krakowski Park Technologiczny i Małopolska Agencja Rozwoju Regionalnego.