Zdaniem radnych Łukasza Gibały i klubu Prawa i Sprawiedliwości mieszkańcy mają prawo zabrać głos w sprawie pomysłu samodzielnej budowy Centrum Muzyki przez miasto. Jak mówią - ostatnie decyzje prezydenta budzą zdumienie wielu krakowian, dlatego konsultacje w tej sprawie są konieczne. Stąd wczorajsza uchwała rady miasta w tej sprawie. Decyzja radnych dziwi rzeczniczkę prezydenta Majchrowskiego, która przypomina, że niemal miesiąc temu miasto najpierw ogłosiło nowe plany związane z tą inwestycją, a później uruchomiło konkurs. Jak mówi Monika Chylaszek - machina ruszyła, a na konsultacje jest już trochę za późno.
"Dlatego też opinia prezydenta była negatywna, ponieważ jesteśmy już właściwie w trakcie tej inwestycji rozpoczętej konkursem. Natomiast trzeba pamiętać, że to nie jest nowość, która mogłaby zdziwić mieszkańców, tylko idea budowy Centrum Muzyki właśnie w tym rejonie pochodzi z lat 80. Zawsze jest ktoś, kto ma inne pomysły na zagospodarowanie tego terenu. Są ci, którzy lubią foodtrucki, lubią rozłożone leżaki, ale z drugiej strony proszę pamiętać też, że miasto musi zapewnić swoim instytucjom odpowiednie miejsce do pracy. Proszę pamiętać, że nasze orkiestry są bezdomne" - wyjaśnia Chylaszek.
Opinię miasta podziela przewodniczący rady Krakowa Dominik Jaśkowiec, który głosował przeciwko zorganizowaniu konsultacji. Dodaje jednak, że skoro spotkania z mieszkańcami jednak się odbędą, to nie zaszkodzi posłuchać ich opinii, zwłaszcza że ze względu na koszty Centrum Muzyki nie jest pilną i priorytetową instytucją miasta.
"Ona faktycznie jest spóźniona. Ten proces powinien być wcześniej przeprowadzony. Z całym Centrum Muzyki mamy wielkie zamieszanie. Winnych nie chcę szukać. Taka instytucja powinna powstać. Trzeba ją przygotować. Ja bym bardzo nie ubolewał z powodu tego, że te konsultacje będą. Niech się mieszkańcy wypowiedzą. To nie jest pilna inwestycja, to nie jest rzecz, która musi powstać szybko, już od razu. Zwłaszcza że finanse miasta też są, jakie są" - mówi Jaśkowiec.
Zwolennicy konsultacji społecznych dotyczących budowy Centrum Muzyki uważają jednak, że wokół sprawy narosło tyle kontrowersji, że mieszkańcom należą się wyjaśnienia. A takie najlepiej uzyskać właśnie podczas wspólnej dyskusji.
"Sądzę, że mieszkańcy powinni znać dokładnie sprawę budowy Miejskiego Centrum Muzyki, zważywszy na duże kontrowersje, które wynikają z wycofania się prezydenta Majchrowskiego z realizacji wspólnego centrum muzyki z województwem małopolskim. Ta sprawa powinna być przedyskutowana w szerszym gronie, a następnie wypracowany powinien być model - czy miasto wróci wspólnego przedsięwzięcia z województwem małopolskim, czy też wybuduje swój własny gmach" - mówi radny Michał Drewnicki z klubu Prawa i Sprawiedliwości. Wtóruje mu Łukasz Maślona z klubu Kraków dla Mieszkańców.
"Do tej pory słyszeliśmy, że w Centrum Muzyki na Grzegórzkach ma zainwestować 1/3 środków, które miały być przeznaczone na jego budowę, czyli 95 milionów. Tymczasem na Centrum Muzyki na Cichym Kąciku, które proponuje Urząd Miasta Krakowa, przeznaczyć będziemy musieli według wstępnych koncepcji, na sam budynek, 150 milionów. Do tego jeszcze parking podziemny i oczywiście cała infrastruktura związana z drogami i otoczeniem tego budynku" - wylicza Maślona.
Zdaniem radnego Maślony - w obliczu zbliżającego się kryzysu finansowego wywołanego przez pandemię koronawirusa, miasto powinno jeszcze raz przemyśleć planowane wydatki.
Joanna Orszulak/łk
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze.