Minister Funduszy i Polityki Regionalnej Grzegorz Puda mówił, że zdecydowano się wesprzeć tę inwestycję ze względu na to, że poprawi ona płynność ruchu w Krakowie, bezpieczeństwo pasażerów, a także pozytywnie wpłynie na środowisko. "Tramwaje są tym środkiem komunikacji, który jest jednym z najbardziej pożądanych ze względów środowiskowych. Oczywiście tak obniżamy emisję dwutlenku węgla" - dodawał.
Władze miasta przyznają, że ten zastrzyk finansowy pomoże w domknięciu budowy tej ważnej dla Krakowa linii. "Przy szeregu wydatków, które miasto ponosiło w związku z pandemią w tym czasie, ponieśliśmy także wielomilionowe, dodatkowe koszty" - podkreślał wiceprezydent Krakowa, Jerzy Muzyk.
Budowa całej, pięciokilometrowej linii z Krowodrzy Górki do Górki Narodowej ma w sumie kosztować ponad 320 milionów złotych. Potrwać ma do końca przyszłego roku.