Dlaczego właśnie Kraków dostąpił tego zaszczytu... i do czego ten tytuł zobowiązuje?

Pewne jest to, że zobowiązuje bardzo. Prezydent międzynarodowej akademii mówił, że nikt nie miał wątpliwości, że to Kraków ma być tą pierwszą w historii Europejską stolicą kultury gastronomicznej - a to ze względu na bogate dziedzictwo kulinarne, niespotykane gdzie indziej historyczne przepisy, najwyższej jakości produkty pochodzące od lokalnych dostawców, a także gościnność i miłą atmosferę.

Znany kucharz i potomek wielkiego poety... Mikołaja Reya z Nagłowic - Mikołaj Rey nie ma wątpliwości, że cały świat zobaczy teraz Kraków pod innym kątem

" Kraków otworzy się dzięki temu na wszelakie wpływy świata w dziedzinie gastronomii. To szansa dla Krakowa i dla świata - wspólna".

Bo ten świat będzie obecny nie tylko podczas zaplanowanych już kongresów gwiazd światowej gastronomii, prowadzących restauracje wyróżnione m.in. gwiazdkami przewodnika Michelin. Ciekawym, innowacyjnym formatem będzie „wirtualne gotowanie” za sprawą łączy internetowych...

Szymon Gatlik specjalista ds. marketingu turystycznego w krakowskim magistracie, dodaje, że miasto wzbogaci kalendarz wydarzeń kulinarnych o projekty, związane z kuchnią dworu królewskiego, Krakowa mieszczańskiego i akademickiego. Krakowskie dziedzictwo kulinarne to także street food – na przykłąd niedawno „odkryta na nowo” maczanka po krakowsku, przysmak fiakrów już w XVII wieku.

A propos smaku - to co szczególnie zasmakowało prezydentowi Europejskiej Akademii Gastronomicznej?

"Pierożki, uważam że biją na głowę włoskie ravioli, moim zdaniem wspaniale są też polskie ryby, te rzeczne. Jadłem zachwycające smakiem pstrągi, czy łososie. Moim zdaniem Kraków i w ogóle Polska warte są kolacji i obiadu" - dodawał żartobliwie Rafael Anson Oliart.

 

Maja Dutkiewicz/bp