Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Kraków: Szpitalne przepychanki z izbą przyjęć w tle

  • Kraków
  • date_range Wtorek, 2013.07.16 06:15 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 05:11 )
Wojewódzki szpital okulistyczny jest najnowocześniejszą lecznicą tego typu w regionie. Ma przychodnię i izbę przyjęć, która działa od 7:15 do 12.00, ale przyjmuje tylko pacjentów ze skierowaniem. Pacjent z nagłym urazem ma udać się do dowolnego Szpitalnego Oddziału Ratunkowego.

fot: Aleksandra Ratusznik



NFZ deklaruje, że kilkakrotnie proponował dyrekcji szpitala utworzenie całodobowej Izby Przyjęć i za każdym razem spotykał się z odmową. Rzeczniczka NFZ twierdzi też, że otwarcie Izby Przyjęć byłoby zmianą formalną, bo szpital i tak ma opiekę całodobową, więc lekarze są w placówce. Wicemarszałek Województwa Wojciech Kozak zapewnił nas, że rozmowy na ten temat zostaną podjęte.

Problem jednak z tym, że Zarząd Województwa podobne deklaracje składał już niespełna dwa miesiące temu na łamach prasy. Sprawdziliśmy to w NFZ. Na deklaracjach się skończyło. Nikt, jak twierdzi rzeczniczka Jolanta Pulchna, nie kontaktował się z funduszem w tej sprawie.

Wojciech Kozak zaznaczył jednocześnie, że Izby Przyjęć tylko formalnie nie ma, bo jeśli pacjent z nagłym urazem zjawi się w placówce, też powinna mu zostać udzielona pomoc.

Na pytanie naszej reporterki, po co więc takie wzbranianie się przed czymś, co i tak funkcjonuje, dyrekcja odpowiada, że byłaby to tylko pozornie formalna zmiana. Poza dodatkowymi kosztami, które, jak twierdzi dyrekcja, na pewno byłyby generowane, do szpitala trafialiby pacjenci, którzy natychmiastowej pomocy nie potrzebują.

"Gdy ostry dyżur istniał, kilka lat temu, tylko 20% przyjmowanych potrzebowało natychmiastowej opieki" - mówi Ilona Pawlicka.

Czy to oznacza, że szpital chce mieć spokój i woli przyjmować wyłącznie pacjentów planowanych? Dyrekcja zaprzecza i podkreśla, że i tak przyjmuje pacjentów w nocy i po godzinach pracy, na przykład takich, którzy zostali przysłani do szpitala przez SOR.

"Takich pacjentów mieliśmy w ubiegłym roku 1200" - mówi dyrektor.

O komentarz poprosiliśmy też wojewódzkiego konsultanta ds. okulistyki. Dr Aliny Górniak-Bednarz uważa, że tworzenie izby przyjęć nie jest rozwiązaniem. Zdaniem doktor, SOR-y powinno się usprawnić i wyposazyć w odpowiednie urządzenia, tak zwane lampy szczelinowe. Dzięki nim lekarz potrafiłby zdiagnozować pacjenta i ten nie byłby odsyłany od szpitala do szpitala. Brak tego urządzenia powoduje, że lekarze nie umieją ocenić stanu chorego i przysyłaą pacjentów do Wojewódzkiego Szpitala Okulistycznego - uważa dr Górniak-Bednarz.

(Aleksandra Ratusznik/ko)

Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię