Procedura zasiedzenia w Krakowie stała się głośna po tym, jak prywatna osoba przejęła kawałek parku Młynówka Królewska, o czym jako pierwsze poinformowało Radio Kraków.
Zobacz też: Miasto utraciło fragment parku Młynówka Królewska
Sprawą zainteresował się też poseł z Krakowa Bogusław Sonik, który interweniował w urzędzie miasta. Zapowiada on wystąpienie z interpelacją do ministra sprawiedliwości. Chce sprawdzić, czy resort pracuje nad zmianą przepisów, aby uniemożliwić przejmowanie gminnych nieruchomości.
Miasto straciło ten grunt na rzecz właściciela, który teraz wystawia go za dość sporą sumę pieniędzy na sprzedaż i to mnie zaintrygowało, więc zapytałem ile w ciągu ostatnich 10 lat takich zdarzeń miało miejsce. Odpowiedź uznałem za dość niepokojącą...
Przejmowanie publicznego mienia przez zasiedzenie umożliwiła nowelizacja Kodeksu cywilnego w 1990 roku. Od 2005 roku wydział skarbu urzędu miasta przeprowadził blisko trzy tysiące postępowań związanych z bezumownym zajmowaniem nieruchomości gminnych. Oznacza to, że tyle razy próbowano przejąć ziemię należącą do miasta.
IAR/jgk