Jak informuje Magdalena Nowak-Obrzut, dyrektor Zarządu Dróg Miasta Krakowa, dekoracje po ubiegłorocznym sezonie zostały odpowiednio zabezpieczone i zmagazynowane. Część elementów wymaga jedynie drobnych napraw.

Na ulicach Krakowa dominować będą dobrze już znane iluminacje inspirowane arrasami z kolekcji Zamku Królewskiego na Wawelu. Wzory w kolorach złota i srebra nawiązują do brukselskich mistrzów tkactwa, a świetlne rzeźby zwierząt, aniołów oraz lajkoników staną się elementem świątecznego krajobrazu miasta. Choć motywy są już znane mieszkańcom, ich rozmieszczenie w przestrzeni miejskiej zmienia się co roku, dzięki czemu iluminacje wciąż przyciągają uwagę zarówno krakowian, jak i turystów.

Za montaż, przechowywanie i serwisowanie dekoracji miasto płaci nieco ponad 1,3 mln zł.