Druk więc przepadł.
Godzinę trwała przerwa w obradach, podczas której większość rządząca zastanawiała się, co zrobić. Aby powtórzyć głosowanie, potrzebne jest bowiem merytoryczne uzasadnienie — nie do obalenia w sądzie. W efekcie budżetowa część sesji została odroczona do poniedziałku. Do tego czasu radni chcą skonsultować się z Regionalną Izbą Obrachunkową i prawnikami. W tym momencie jednak Kraków pozostaje bez przyjętego budżetu na przyszły rok.