"Stoimy na stanowisku, że tego typu wniosek jest bezprzedmiotowy. Trudno, żeby miasto wypłacało dodatki na paliwo, którego użytkowanie na jego terenie jest zabronione. Stąd też informacja, która się ukazała w zeszłym tygodniu na terenie Krakowskiego Centrum Świadczeń, że tego typu wnioski nie będą uwzględnione" – komentuje Ścigalski
Obecnie w Krakowie około 100 budynków jest ogrzewanych paliwami stałymi. Jest to spowodowane tym, że większość z nich nie jest przystosowana do ogrzewania innym opałem, lub ich własność nie jest uregulowana prawnie.
Za palenie paliwami stałymi w Krakowie grozi kara w wysokości 500 złotych. Jeśli ktoś poda nieprawdziwe dane do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków, musi się liczyć z karą pozbawienia wolności nawet do 8 lat.