Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Kozak: "Gowina trudno ocenić jednoznacznie"

  • Kraków
  • date_range Poniedziałek, 2013.03.04 07:19 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 03:49 )
Wicemarszałek województwa małopolskiego Wojciech Kozak z PSL ma żal do ministra sprawiedliwości przede wszystkim za decyzję o likwidacji sądów rejonowych. Kozak uważa, że dzisiejsza rozmowa premiera Donalda Tuska z ministrem, od której ma zależeć przyszłość Gowina w rządzie nic nie przyniesie.

Wicemarszałek Małopolski Wojciech Kozak z PSL, fot. archiwum Radia Kraków


Wielka zadyma, która nic nie przyniesie - tak dzisiejszą rozmowę premiera z ministrem sprawiedliwości ocenił na naszej antenie wicemarszałek Małopolski Wojciech Kozak z PSL. Jak zapowiedział rzecznik rządu Paweł Graś od tej rozmowy będzie zależała przyszłość Gowina w rządzie.

- Premierowi Tuskowi zarządzanie w kryzysie najwyraźniej sprawia przyjemność i kolejną reorganizację swojego gabinetu zapowie np. na czerwiec - dodał Kozak. Jego zdaniem takie postępowanie jest dobre dla rządu, który potrzebuje stabilizacji.

Wicemarszałek Kozak przyznał, że jego ocena ministra sprawiedliwości jest niejednoznaczna - Rozczarował mnie zwłaszcza, kiedy na zjeździe wojewódzkim zapewniał, że wszystko jest w porządku, a dzień wcześniej podpisał dokument o likwidacji sądów rejonowych, której byliśmy i jesteśmy przeciwni - podkreślił polityk PSL.


Do sporu ministra z premierem doszło przy okazji głosowania w Sejmie nad związkami partnerskimi. Wbrew zaleceniom premiera Jarosław Gowin zagłosował wtedy przeciwko skierowaniu projektu Platformy Obywatelskiej do komisji. W Sejmie przekonywał, że zapisy tego projektu są niezgodne z Konstytucją. Po takich słowach zareagował Donald Tusk, który stanowczo podkreślił, że nie jest to stanowisko rządu.


Zapis rozmowy porannej Jacka Bańki z Wojciechem Kozakiem.


Czego się pan spodziewa po dzisiejszym spotkaniu premiera Tuska z ministrem Gowinem?

- Wielka zadyma, która niczego nie przyniesie. Wydaje mi się, że premierowi Tuskowi przyjemność sprawia zarządzanie w kryzysie. Zapewne ogłosi kolejną reformę swojego rządu w miesiącu czerwcu a później w październiku. Być może jest to sposób na zarządzanie. Ja osobiście takowego nie pochwalam. Pewna pewność dla ministrów powinna być. Nieładnie to zabrzmiało, ale jest to bardzo istotne. Wtedy jest stabilność, wizja i można dobrze realizować politykę. O to przecież chodzi.



Co jest dla PSL ważniejsze? Postawa ministra w debacie o związkach partnerskich czy zreorganizowanie sądów? Z pierwszym PSL się zgadza a z drugim nie.

- Zreorganizowanie sądów nie do końca. Słuchacze pamiętają nasze apele społeczne, że dostępność w tych sądach powiatowych była jak najbardziej właściwa. Nie było dużych kolejek, nie trzeba było oczekiwać na rozprawy. Z drugiej strony było to przez wielu negowane, że jest to kumoterstwo. PSL w niektórych momentach było podzielone. Niemniej jednak dominacja powiatów powinna mieć miejsce i powiaty powinny być doposażone w zadania. Sądownictwo jest jednym z takich elementów.

Czy w związku z tym decyzja ministra sprawiedliwości z punktu widzenia Wojciecha Kozaka jest jednoznaczna czy nie?

- Dla mnie jest niejednoznaczna. Pamiętam wystąpienie ministra Gowina na zjeździe wojewódzkim gdzie mówił, że wszystko jest w porządku i się dogadujemy a dzień wcześniej podpisał likwidację tychże sądów. Tu bym powiedział, że brakło elementu odwagi przy wystąpieniu. Nigdy go o to nie podejrzewałem.

Gdyby został odwołany to byłaby to jakaś strata dla Krakowa i Małopolski?

- Nie przesadzajmy. Na zasadzie „umarł król, niech żyje król”. W polityce sprawy szybko się toczą. Faktycznie było dobrze. Kraków miał dwóch ministrów co było wspaniałe. Zresztą nie wiadomo czy następny minister nie byłby z Krakowa.

Kogo ma pan na myśli?

- Trudno mi w tej chwili powiedzieć. Spodziewałem się zmian w sporcie. Niewykluczone, że przy zapowiedzianych reorganizacjach tak się nie stanie.

Zmieniając temat. Zaskoczyło pana to, że sejm poparł rezolucję Prawa i Sprawiedliwości żeby majątek PKL-u przejęło województwo?

- Myślę, że sprawdziliśmy się, jako województwo, w zarządzaniu. Opozycja to docenia, co dowodzi, że mają zaufanie do naszego sposobu zarządzania. Z jednej strony wiemy, że to jest element trudny. Zajmowanie się spółkami skarbu państwa jest trudne. W tej chwili po przejęciu dwóch czy trzech spółek mamy już doświadczenie i są tego efekty. Cieszy mnie to, że jesteśmy tak wysoko ocenieni przez opozycję.

To by był kłopotliwy prezent dla województwa?

- Jeżeli ta spółka nie jest obciążona, jak się czasami zdarza, to nie byłby kłopotliwy. Mamy na to pomysł i jeżeli ma się to stać to lepiej by było jakby to się stało teraz, przed programowaniem 2014-2020. Nie rozmawialiśmy co prawda na ten temat, ale byłoby dobrze dla Małopolski.

Lepsze byłoby dla nas gdyby majątek mimo wszystko został sprywatyzowany? Żeby lasy państwowe wraz z województwem przejęły ten majątek czy jeśli bez prywatyzacji PKL zostałby przejęty przez województwo, tak jak chce tego PiS?

- W każdym przypadku jest potrzebna restrukturyzacja. Moim zdaniem głównym celem jest to, aby koleje zostały zreformowane na tyle aby była estetyczna, wzbogacona o atrakcje dla turystów i aby mogła się dalej rozwijać. Naszym marzeniem jest chyba aby nad górami przemieścić się kilkadziesiąt kilometrów na tereny Słowacji. U nas to wygląda tak, że jest etapowo, króciutko i na górze jest byle jaka karczma. Tak być nie powinno. To powinno być lepiej zrobione.

Czyli który scenariusz jest lepszy?

- Uważam, że województwo jest gotowe aby to przejąć.

To samo województwo przeznaczy więcej w tym roku na zdrowotne programy profilaktyczne. Co będzie realizowane?

- Z nowości to cyber-uzależnienia. Mamy sygnały od rodziców młodych ludzi, którzy potrafią przesiedzieć przed komputerem nawet 24 godziny zapominając o rzeczywistości. Ceber-uzależnienia są nowym elementem. Poza tym jest wspaniały program profilaktyki kardiologicznej. Okazuje się, że znaczna część obywateli nie zidentyfikuje objawów zawałowych. To jest wspaniały program. Z niego wychodzą fantastyczne wskaźniki. To są główne programy.

Trudno mówić o owocach programów profilaktycznych. Jak pan ocenia potrzeby w odniesieniu do możliwości finansowych?

- Zobowiązania wobec społeczeństwa są znaczne. Każde pieniądze by się włożyło. 1 200 000 złotych to jest to co mogliśmy w tej chwili dać. Sądzę, że zwiększając tę sumę trzykrotnie moglibyśmy dopiero oczekiwać prawdziwych efektów. Przypomnę tylko identyfikację stresu. Punkt na ulicy Szewskiej wykazał zapotrzebowanie, że te pieniądze mogłyby spokojnie wejść w badanie stresu i zachowań psychicznych.

Panie marszałku, zamykając temat ochrony zdrowia, muszę zapytać o jedną rzecz. Wszyscy jesteśmy wstrząśnięci śmiercią 2,5 letniej Dominiki. Z czego to wynika, że większość z nas nie wie do kogo dzwonić nocą, do kogo dzwonić w niedziele?

- To jest główny problem reformy. Nie ma łącznika pomiędzy opieką dzienną a opieką w nocy, dni wolne i święta. Ja myślę, że 90% obywateli nie wie gdzie się zgłosić z dzieckiem w nocy. Przez to SOR-y dla dorosłych są przeładowane a ten poważnie chory oczekujący na pomoc musi czekać. Musi być pełna informacja. SOR dla dzieci w Krakowie jest jeden - Prokocim [Od redakcji: Od 2013 SOR w szpitalu w Prokocimiu został zamieniony na Izbę Przyjęć]. Jeżeli mamy lekarza rodzinnego, który zadeklarował, że będzie pracował w niedziele, dni wolne i w nocy to również takowy jest udostępniony dla dziecka. Powinniśmy sprawdzić czy akurat przyjmuje. My, jako społeczeństwo, tego nie wiemy i to trzeba medialnie nagłośnić.

Panie marszałku, jest pan dumny z siatkarek Muszynianki, które zdobyły w Stambule puchar CEV? To są takie ambasadorki Małopolski? Był pomysł, żeby Małopolskę reprezentowali i reklamowali zawodnicy z Małopolski.

- Panie redaktorze, obaj jesteśmy dumni jako Małopolanie. Uśmiechamy się teraz. Oby było więcej takich sukcesów na kanwie sportowej bo wiemy, że na kanwie gospodarczej jest znacznie gorzej. Zawodniczki Muszynianki, Kamil Stoch, drużyna skoczków dają nam taki power. To nam pomaga żyć.


Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię