Obecnie krakowskie autobusy kursują z różnymi częstotliwościami, przez co praktycznie nie da się ich skoordynować. Przykładów jest cała masa: na liniach 138 i 172. Obie łączą rejon Nowej Huty od Wiślickiej w stronę Krowodrzy. Według rozkładu jazdy jeżdżą co 2-3 minuty. Nie da się tego poprawić bez jednolitej częstotliwości, jak w tramwajach - przekonuje Jacek Mosakowski z Platformy Komunikacyjnej Krakowa, która o synchronizacje kursów zabiega od dwóch lat.
Autobusy miałyby odjeżdżać ze średnią częstotliwością co 7.5, co 15 lub 30 minut, To pozwoliłoby sprawniej ustalać rozkłady jazdy na terenie całego miasta.
- A
- A
- A
Koniec z dublowaniem się autobusów w Krakowie. Jest jeden haczyk...
Ten haczyk to synchronizacja kursów zależna od podwyżek cen biletów. Rozwiązanie ma zlikwidować problem dublowania się pojazdów. Obecnie zdarza się, że na przystanek przez 20 a nawet 30 minut nie podjeżdża żaden z autobusów, a następnie pojawia się całe "stado". Z czego wynikają te problemy i jak synchronizacja kursów miałaby działać w praktyce?Jeżeli mamy dwie linie autobusowe, jeżdżące tą samą trasą i obie jeżdżą co 15 minut, to trzeba je tak zsynchronizować, żeby przemiennie jeździły co 7, 5 minuty.
Dzięki temu rozwiązaniu łatwiej byłoby także przesiadać się na tramwaje. Chodzi o to, by autobus przyjeżdżał kilka minut przed odjazdem tramwaju. Mieszkańcy podkreślają, że dublowanie się linii to ogromny problem. Mają jednak obawy, czy zsynchronizowanie kursów jest w ogóle możliwe. Tłumaczą, że w tak zakorkowanym mieście jak Kraków trudno jest w ogóle cokolwiek przewidzieć.
Przy dłuższych trasach to niemożliwe, czasem autobus cztery przystanki jedzie 40 minut. Będą się dublować.
W godzinach szczytu rozkłady uwzględniają dłuższy czas przejazdy - problemem, którego nie da się przewidzieć, mogą być jedynie wypadki i kolizje. Komunikacja nie będzie wtedy chodzić jak w zegarku, to byłaby utopia - tłumaczy Sebastian Kowal z Zarząd Transportu Publicznego w Krakowie. Jego zdaniem synchronizacja kursów umożliwiłaby ograniczenie dublowania się linii do absolutnego minimum.
ZTP twierdzi, że jest ona wreszcie możliwa, bo wiele planowanych remontów i inwestycji zostało zrealizowanych, lub jest na ukończeniu. Wprowadzenie usprawnień nie będzie jednak możliwe bez dodatkowych pieniędzy.
ZTP wyjaśnia, że synchronizacja kursów będzie zależna od wprowadzenia wspólnego biletu na komunikację miejską i kolej aglomeracyjną. Miałby on kosztować 109 zł miesięcznie. Jeśli bilet zostanie przegłosowany przez miejskich radnych - zmiany w godzinach odjazdu miałyby zostać wprowadzone w ciągu kilku miesięcy. Zdaniem Platformy Komunikacyjnej Krakowa rozwiązanie mogłoby zacząć obowiązywać od września, czyli od nowego roku szkolnego.
Komentarze (0)
Najnowsze
-
15:33
Święta nie tylko za stołem, stawiamy na aktywność
-
14:28
Zawsze w Święta tłumnie przybywają tu krakowianie i turyści
-
14:22
To już tradycja!
-
12:50
Otwórz serce… i dom. Na rodziny zastępcze tylko w Tarnowie czeka niemal 20 dzieci
-
12:26
Abp Jędraszewski ostro o władzach państwowych. Apeluje o "wsparcie w czasie tacy mszalnej"
-
11:38
Nie takie spokojne… policja publikuje pierwsze świąteczne statystyki
-
11:22
Świąteczny stół aż się ugina? Można się podzielić
-
10:03
W pożarze domu w Chrzanowie zginęła jedna osoba
-
09:40
Nic tak nie wprawia w świąteczny klimat
-
09:30
Szopki Bożonarodzeniowe w sądeckich kościołach
-
18:20
Świąteczne kalorie najlepiej spalić na stoku narciarskim
-
18:18
Żywa Szopka w Biegonicach
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze