Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Koniec marzeń o szybkim połączeniu Małopolski i Śląska?

  • Kraków
  • date_range Środa, 2013.03.06 11:33 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 03:49 )
Miała być szybka i nowoczesna. Miała być oknem na świat i szansą na rozwój. Budowa trasy ekspresowej z Bielska-Białej do Mysłowic przez Małopolskę stoi jednak pod znakiem zapytania. Burzliwe dyskusję wokół jej przebiegu trwają od lat. Pięć lat temu sprawa wydawała się patowa. Projekty jednak poprawiono i ponownie skierowano do konsultacji. Jest jeszcze gorzej. Czas pogodzić się z porażką?

źródło: materiały UM Oświęcim



W styczniu alarm podnieśli górnicy z kopalni "Silesia" w Brzeszczach. Ich zdaniem budowa trasy przez Małopolskę zagrozi złożom węgla. To może skrócić czas działania kopalni o kilkanaście lat. W połowie lutego protest górników z kilkoma tysiącami podpisów trafił do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Katowicach , która będzie inwestorem trasy.

Do górników pod koniec lutego dołączyli radni z Brzeszcz. Mimo jasnego poparcie budowy drogi przez burmistrz miasteczka, radni zagłosowali przeciw. Ich zdaniem trasa powinna powstać, ale za miedzą, wyłącznie na Śląsku, gdzie nie sięgają złoża kopalni.

Uwagi do przebiegu trasy po raz kolejny zgłosili też eksperci UNESCO i Narodowego Instytutu Dziedzictwa. Zwrócili uwagę na bliskość zjazdu z S-1 w kierunku Oświęcimia i byłego obozu Auschwitz.

"Jego oddziaływanie, jako nowego obcego elementu, będzie negatywne w wielu wymiarach - zachowania powagi i ciszy miejsca, ingerencji w krajobraz będący dokumentem historii , generowanie dużego ruchu samochodowego, presji inwestycyjnej na sąsiadujących z nim obszarach, ingerencja w obszar Natura 2000" - czytamy w stanowisku Narodowego Instytutu Dziedzictwa.

Pismo z instytutu zaskoczyło radnych i władze Oświęcimia. Podobny problem rozwiązywano już pięć lat temu. Wówczas eksperci UNESCO zwracali uwagę, że na projektowanej trasie przebiegu drogi mogą być prochy ludzkie, wysypywane przez nazistów w pobliżu Wisły. Przeprowadzono badania. Przypuszczenia się nie potwierdziły i wszystko wskazywało, że problem sąsiedztwa drogi i byłego obozu rozwiązano raz na zawsze. Tym bardziej, że projekt budowy popierała dyrekcja Muzeum Auschwitz.

" Obwodnica jest bardzo ważna dla naszego miasta, nie tylko w kontekście rozwojowym ale także w związku z dojazdem do Muzeum Auschwitz " - mówi Radiu Kraków Janusz Chwierut, pełniący obowiązki prezydenta Oświęcimia.

Radni z Oświęcimia podjęli właśnie rezolucję, w której zwracają uwagę na konieczność budowy drogi przez Małopolskę. Radni w Brzeszczach proponują wariant śląski. Podobnie mieszkańcy, których domy będzie trzeba wyburzyć oraz ekolodzy, którzy bronią cennych przyrodniczo stawów w Brzeszczach. Wobec tylu głosów sprzeciwu, niektórzy nie mają już wątpliwości, że projekt trasy S-1 ponownie trafi do szuflady.

" Każdy samorząd patrzy swojego interesu. Nie ma próby dojścia do konsensusu " - ocenia Zdzisław Filip, radny sejmiku z Brzeszcz.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Katowicach ostatecznego wybory wariantu trasy S-1 dokona w pierwszej połowie tego roku.


(Marek Mędela/jg)
Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię