Tu mamy, jak się śmiejemy, integrację pasażerów pieszych i rowerzystów, ale ona nie służy transportowi. Infrastrukturę rowerową budujemy po to żeby skrócić czas jazdy rowerem, żeby rowerem było szybciej i wygodniej. Nie będzie szybciej i wygodniej jeśli musimy jechać pomiędzy pieszymi na chodniku i próbować jakoś ich wyprzedzić albo w ogóle jechać za pieszymi, a potem trafiamy jeszcze w tłum, który czeka na przystanku. Tragedia gotowa

– ocenia Marcin Dumnicki ze stowarzyszenia Kraków Miastem Rowerów.

Przepisy mówią o tym, że skoro jesteśmy na chodniku oraz ewentualnie w ciągu pieszo-rowerowym, to my rowerzyści jesteśmy tutaj gośćmi i w związku z tym uważamy na pieszych, pasażerów komunikacji miejskiej

– mówi Krzysztof Wojdowski z Zarządu Dróg Miasta Krakowa.

Przystanek autobusowy Cmentarz Rakowicki Zachód jeszcze nie działa bo trwają prace wykończeniowe. Jak w praktyce będzie wyglądać ruch w na chodniku, kiedy autobusy już będą się na nim zatrzymywać, a wraz z wiosną przybędzie rowerzystów i pieszych - okaże się w najbliższym czasie.

Marcin Dumnicki