Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Komendant Główny Policji zabrał głos ws. pani Joanny z Krakowa

  • date_range Czwartek, 2023.07.20 17:48 ( Edytowany Czwartek, 2023.07.20 17:55 )
Chodzi o sprawę z kwietnia bieżącego roku, gdy kobieta po zażyciu tabletki wczesnoporonnej trafiła do szpitala. Policjanci z Krakowa pojawili się w miejscu zamieszkania kobiety, potem jechali za karetką do szpitala. Zabrali jej laptopa i komórkę oraz dokonali przeszukania. Jak dziś usłyszeliśmy, było to spowodowane informacją, że pani Joanna chciała popełnić samobójstwo.

Fot. PAP/Radek Pietruszka

Przedstawiono jednostronną relację i zaatakowano moich ludzi - tak o sprawie pani Joanny z Krakowa mówi Komendant Główny Policji generał Jarosław Szymczyk. Generał wskazuje, że służby w Centrum Powiadamiania Ratunkowego dostały telefon od psychiatry. Lekarka wskazywała, że kobieta chce popełnić samobójstwo. Dziś zaprezentowano fragment rozmowy z dyżurnym komendy miejskiej w Krakowie: 
Policjanci towarzyszyli kobiecie od domu, jechali za karetką i byli także w szpitalu. Generał stwierdził, że zatrzymanie telefonu i laptopa było kluczowe. Policja chciała ustalić, jaki środek został zakupiony w internecie. Podobnie wypowiadał się w kontekście samego przeszukania kobiety:
Jeszcze raz podkreślam, tylko i wyłącznie w celu zabezpieczenia informacji o tym, w jaki sposób doszło do zakupu tych medykamentów, pod kątem tego, czy pani Joanna posiada przy sobie zabronione czy też zakupione substancje, które mogły stanowić zagrożenie dla niej czy dla innych osób, a także czy nie posiada innych niebezpiecznych przedmiotów w związku z decyzją o pozostawieniu jej na oddziale szpitalnym. Chcę jasno i wyraźnie podkreślić, że policjanci od momentu podjęcia interwencji ponosili również odpowiedzialność za zdrowie i życie pani Joanny.
Sprawa budzi ogromne kontrowersje. Interweniują politycy opozycji. Poseł Aleksander Miszalski z Platformy Obywatelskiej pyta komendę wojewódzką w Krakowie o prawne podstawy zachowania wobec kobiety: 
Chcemy spytać przede wszystkim o podstawę prawną tych czynności, które policja wykonywała. Po pierwsze, obnażania kobiety, która przyszła po pomoc lekarską, po drugie, odebrania laptopa i telefonu komórkowego, przeszukiwania, zmuszenia do kaszlenia, kucania. Jakie są podstawy prawne podejmowania takich czynności w sytuacji, gdy ktoś przychodzi po pomoc lekarską? 
Odwołania komendanta wojewódzkiego policji w Krakowie, Michała Ledziona chce posłanka Lewicy Daria Gosek Popiołek, która twierdzi, że policjanci złamali prawo:
Pani Joanna doświadczyła ze strony krakowskiej policji niemalże wszystkiego. Ujawniono kwestie dotyczące jej intymnego zdrowia, sponiewierano ją jako kobietę. Próbowano przeszukać ją i dokonać rewizji osobistej  tuż po tym, jak zeszła z krzeszła w gabinecie ginekologicznym.
Do sprawy odniósł się także wojewoda małopolski Łukasz Kmita z Prawa i Sprawiedliwości. Pytany o wniosek lewicy zaapelował o wyciszenie emocji. Podkreślił, że decyzje w sprawach kadrowych ma prawo podejmować kierownictwo:
 
Mogę tylko powiedzieć, że mam takie przekonanie, że jesteśmy celowo i świadomie wprowadzani w błąd przez niektóre media i polityków opozycji, którzy próbują budować swój kapitał polityczny na tej sytuacji, która miała  miejsce na terenie Krakowa.  
Dopytywany, czy zamierza zlecić wewnętrzną kontrolę w policji, podkreślił, że nie ma takich kompetencji. Sam Komendant Główny, generał Szymczyk mówił, że zaprezentował dziś wstępne ustalenia. Dodał jednak, że na tym etapie nie widzi żadnych przekroczeń.
Autor:
Brak nazwy

Opracowanie:
Jowita Gałka-Kucharska

Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię