- Teraz przystępujemy do prac. We wtorek powołamy komisję przetargową. W ciągu 2-3 tygodni zostanie ogłoszony przetarg. Pewnie będzie trzeba miesiąca-dwóch na wyłonienie wykonawcy, pół roku na wykonanie studium. Na koniec roku powinniśmy już go mieć - mówi marszałek województwa, Jacek Krupa.
Z tym dokumentem samorządowcy chcą pójść do przedstawicieli rządu i zawnioskować o wpisanie budowy linii Kraków-Myślenice do krajowego programu kolejowego. Linia miałaby przebiegać z Krakowa, przez Świątniki Górne, gminę Siepraw - do Myślenic. Wszystkie te samorządy przekazały od 50 do 100 tysięcy złotych na opracowanie dokumentu.
- Chcemy zrobić jak najwięcej, aby pokazać władzom centralnym, że zależy nam na tej inwestycji. Chodzi o to, żeby w rozmowach z rządem mieć argumenty konkretne, nie filozoficzne. Jest studium, jest to możliwe, kosztuje tyle i prosimy o realizację - przekonuje w rozmowie z Radiem Kraków Jacek Krupa
Linia kolejowa z Krakowa do Myślenic ma - przypomnijmy - ułatwić podróż do Krakowa i odkorkować wjazd do stolicy Małopolski zakopianką. Na razie linia do Myślenic nie znalazła się w krajowym programie kolejowym. Są bowiem ważniejsze inwestycje, jak choćby rozpoczęte już prace nad powstaniem linii Podłęże-Piekiełko, która ma ułatwić dojazd z Krakowa do Nowego Sącza i Zakopanego.
Samorządy podpisały umowę współpracy przy opracowywaniu tzw. studium wykonalności linii kolejowej #Krakow - Myślenice. Widać determinację do zrealizowania tego pomysłu... @malopolskaPL @krakow_pl @KolejMalopolska @RadioKrakow pic.twitter.com/N50jZP9THL
— Maciej Skowronek (@maciejskowronek) 17 maja 2018
(Maciej Skowronek/ko)