- Tam gdzie nie było monitoringu i nikt nie przeszkadzał. To był ustronny zaułek. - mówi Katarzyna Cisło z małopolskiej policji.
Oprócz dilera zatrzymanych zostało też dwóch jego klientów, którzy w chwili wkroczenia policjantów kupowali narkotyki. Sprzedawcy grozi do 10 lat więzienia, kupującym - do 3 lat.
(Karol Surówka/ko)
Obserwuj autora na Twitterze: