Jak powiedziano reporterowi Radia Kraków w Kolejach Małopolskich - wystąpiły problemy z komputerem pokładowym w jednym z pociągów. System nie wgrał nowego rozkładu jazdy, co uniemożliwiło obsłużenie tego kursu. Pociąg więc ani nie wyjechał ze stacji Wieliczce - ani też nie dotarł na lotnisko. Podróżni musieli czekać na następny.

Na szczęście to chyba jednorazowy przypadek - przewoźnik zapewnia, że sytuacja się nie powinna powtórzyć. Zresztą kolejny pociąg przyjechał już normalnie i zabrał czekających pasażerów. Jak mówi stare przysłowie - "pierwsze śliwki-robaczywki"...

Przypomnijmy, że nowe pociągi na lotnisko w Balicach kursują właśnie co pół godziny. 

 

 

(Maciej Skowronek/ew)

Obserwuj autora na Twitterze: