Zarząd Dróg Miasta Krakowa, który w piątek poinformował o zakończeniu prac na pieszym fragmencie kładki, zaprosił mieszkańców i turystów do spacerów po odnowionej przeprawie.
"W kolejnym etapie – którego realizacja planowana jest w trzecim kwartale br. – wyremontowana zostanie balustrada przy drodze dla rowerów, od strony mostu Piłsudskiego" - zapowiedzieli urzędnicy.
Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski wyjaśnił, że w ramach remontu uszkodzoną siatkę balustradową zastąpiły pionowe pręty ze stali nierdzewnej. Słynne kłódki zostały zdjęte i będą przetopione - powstanie z nich wyjątkowa ławeczka. Na decyzję o przetopieniu kłódek na ławkę wpłynął fakt, że ważą w sumie ok. 3 ton, co pozwoli na utworzenie takiej rzeźby. Była to też jedna z propozycji przesłanych w ramach specjalnej ankiety do ZDMK w 2022 r.
- Jak widać, nowe już się pojawiły - poinformował prezydent zamieszczając na swoim profilu w mediach społecznościowych zdjęcie pierwszych kłódek zawieszonych na nowych prętach przez zakochanych.
- Kłódki można już zawieszać na nowej balustradzie, jeśli ktoś jest zakochany oczywiście - mówi Krzysztof Wojdowski z Zarządu Dróg Miasta Krakowa.
Zarząd Dróg jednak ostrzega - z nowej, solidniejszej balustrady kłódki znacznie trudniej jest wyrwać. A właściwie jest to prawie niemożliwe.
Powodem wymiany barierek były właśnie przypadki wyrywania kłódek i niszczenia w ten sposób metalowej siatki.
Kładka pieszo-rowerowa ojca Bernatka, łącząca Kazimierz z Podgórzem, powstała w 2010 r. w miejscu dawnego mostu Podgórskiego. Jej konstrukcja składa się ze 145-metrowego stalowego łuku, do którego podwieszono dwa pomosty – jeden dla pieszych i drugi dla rowerzystów. Nazwa przeprawy pochodzi od nazwiska zakonnika Laetusa Bernatka, głównego inicjatora budowy szpitala Bonifratów w Krakowie.
Kłódki stały się nieodłącznym elementem kładki nad Wisłą od początku jej istnienia, choć nie były tam przewidziane – zawieszali je zakochani jako symbol ich wiecznego i nierozerwalnego uczucia