Z Piotrem Hamarnikiem z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu rozmawiał Karol Surówka.

Dlaczego po remoncie nie ma zielonej fali na ul. Mogilskiej?

- Rzeczywiście kierowcy mogą jeszcze odczuwać pewien dyskomfort przy poruszaniu się ul. Mogilską. Pamiętajmy jednak, że to nie jest jeszcze dokończony remont, cały czas trwają prace na drugiej połowie tej trasy, na Alei Jana Pawła II. Dopiero gdy te prace się zakończą, będziemy mogli wszystkie sygnalizatory podpiąć do systemu kierowania ruchem. Nie wiem czy efekt zielonej fali, który jest pochodną systemu kierowania ruchem, będzie funkcjonował na ul. Mogilskiej, ale na pewno będziemy mogli przejechać sprawniej. Pamiętajmy też, że priorytet przejazdu mają na tej trasie tramwaje, w drugiej kolejności samochody. Mimo wszystko postaramy się, żeby na Mogilskiej była "zielona fala"

To kwestia tygodni, miesięcy?

- Zakończenie remontu na ciągu Mogilska - Jana Pawła planowane jest na połowę tego roku. Później cały system będzie uruchamiany.

Gdzie w Krakowie możemy teraz natrafić na zieloną falę?

- Przede wszystkim na ul. Grota Roweckiego i Bobrzyńskiego. Tam też na początku było tak, jak na ul. Mogilskiej, kierowcy narzekali na to, że stoją na każdych światłach, kiedy jeszcze system był wdrażany. Mamy też zieloną falę na Alejach Trzech Wieszczów, na ul. Opolskiej, na al. Pokoju czy na ul. Nowohuckiej.

Czy jest możliwie, że kiedyś na wszystkich najważniejszych trasach w Krakowie będzie zielona fala?

- Będziemy do tego dążyć, ale pamiętajmy o tym, że to bardzo duża aglomeracja, z przecinającymi się drogami i tramwajem, który zawsze będzie miał pierwszeństwo. Jeżeli chcemy więc odczuwać zioloną falę w całym Krakowie, to warto przesiąść się na komunikację miejską. Ale tam gdzie się da wprowadzić takie rozwiązanie dla samochodów, będziemy starali się to zrobić.

 

 

(Karol Surówka/ko)

Obserwuj autora na Twitterze: