Rodzice muszą zwrócić uwagę na treści, które chcą czytać swoim pociechom. Najlepiej, żeby były to melodyjne, krótkie teksty.
Noworodki uczą się zapamiętywania dźwięku w pewnych sylabach. Wierszyki są fantastyczną sprawą. Chodzi o to, żeby dziecko poznało tembr głosów rodziców
- mówi doktor Beata Rzepecka-Węglarz, neonatolog w szpitalu położniczo-ginekologicznym Ujastek w Krakowie.
Na oddziałach placówki znajdują się specjalne kąciki czytelnicze, gdzie rodzice, opiekunowie czy położne mogą znaleźć książeczki przeznaczone dla maluchów.
Im wcześniej zaczniemy czytać dziecku, tym łatwiej może się ono później nauczyć czytać samodzielnie - mówi Kamil Góra, psycholog dziecięcy.
To mocno udowodnione naukowo, że im więcej styczności z literaturą, tym potem większa szansa na to, że dziecko będzie płynnie odczytywać różne zdania, płynnie posługiwać się tą umiejętnością. Nadal wymaga tłumaczenia znaczeń słów i ich zestawień. Trzeba zaznaczyć, że dzieci często odczytują, ale nie pojmują słów
- wyjaśnia Góra.
Kampania Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego "Mała książka - wielki człowiek" kierowana jest do rodziców noworodków od 2017 roku. Do akcji włączył się Instytut Książki, który promuje wczesne czytanie i rozwój dzieci poprzez kontakt z książkami. Szpitale położniczo-ginekologiczne, które biorą udział w projekcie czytania najmłodszym, wydają rodzicom tak zwaną wyprawkę czytelniczą. Znajdują się tam między innymi książeczki z treściami odpowiednimi dla noworodków i dzieci w wieku do 3 lat.