Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Kiedy szybka kolej Nowy Sącz – Kraków? SONDAŻ

  • Kraków
  • date_range Poniedziałek, 2013.05.20 09:34 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 04:08 )
Połączenie kolejowe między Krakowem a Nowym Sączem przez Podłęże- Piekiełko znacznie skróciłoby czas podróży między tymi miastami. Teraz podróż trwa kilka godzin, choć odległość wynosi niewiele ponad 100 km. Jak wynika z sondażu TNS OBOP dla Radia Kraków, mieszkańcy Nowego Sącza nie są jednak w tej kwestii optymistami.

Korki w Nowym Sączu


Aż 25 procent Sądeczan pytanych przez ankieterów uważa, że nowej linii kolejowej na tej trasie nie doczeka się nigdy. Prawie tyle samo jest umiarkowanych optymistów, którzy uważają, że szybkiego połączenia z Krakowem doczekają się za 5-10 lat. Prawie 20 procent daje budowniczym nawet 20 lat na realizację takiej inwestycji. Jest też 13-procentowa grupa osób, które nie podjęły się odpowiedzi na nasze pytanie.

 

 

 


Po nowej trasie pociągi miałyby kursować z maksymalną prędkością nawet 200 km/h. Pociągiem ekspresowym z Krakowa do Nowego Sącza moglibyśmy dojechać w zaledwie godzinę. Pociągiem osobowym w godzinę i 40 minut. Teraz czas podróży wynosi odpowiednio 2 godz. 45 min i 3 godz. 21 min. Pociągi z Krakowa obecnie jeżdżące przez Tarnów do Nowego Sącza zamiast 167 km miałyby do pokonania zaldwie 92.

Argumenty za wybudowaniem trasy są bardzo mocne : dzięki nowej linii kolejowej skróciłby się czas dojazdu nie tylko do Nowego Sącza czy Krynicy ale także do Zakopanego. Modernizacja obecnej linii Nowy Sącz - Chabówka stworzyłaby połączenie między nowym korytarzem a końcowym fragmentem obecnej linii Kraków - Zakopane. Dla podróżnych oznaczałoby to skrócenie czasu podróży z Krakowa do stolicy Tatr z 3 godz 15 minut obecnie do zaledwie godziny i 25 minut pociągiem ekspresowym a osobowym do 2 godzin i 12 minut.

 

 

 

 

 


Trasa ta, po połączeniu z kolejami u naszych południowych sąsiadów znacznie usprawniłaby także podróżowanie z Polski nad Morze Czarne.

Podstawowym argumentem przeciwników są koszty. Budowanie całkowicie nowej linii kolejowej w tak pofałdowanym terenie, jak Sądecczyzna pochłonie ogromne pieniądze. By pociągi na tej trasie rzeczywiście mogły osiągać zamierzoną prędkość, konieczne byłoby wiercenie tuneli pod górami, na co nie ma pieniędzy. Szacuje się koszt tej inwestycji na 6 mld złotych.

Nowy Sącz – miasto komunikacyjnego horroru

Ostatnio do dyskusji o nowej trasie włączył się Sławomir Nowak, minister transportu, budownictwa i gospodarki morskiej , który stwierdził, że projekt budowy linii kolejowej Podłęże – Piekiełko jest „piekielnie drogi” i „kontrowersyjny”. Czy to znaczy, że inwestycja jest zagrożona?

Budowa linii Podłęże – Piekiełko znalazło się w planach inwestycyjnych Polski na lata 2014-2020. Popierają ją także władze wojewódzkie.

Na początku b.r. PKP Polskie Linie Kolejowe wybrały firmę, która przygotuje za prawie 5 mln złotych studium wykonalności budowy nowej linii kolejowej Podłęże – Szczyrzyc – Tymbark/Mszana Dolna oraz modernizację istniejącej linii kolejowej nr 104 Chabówka – Nowy Sącz”. Miłośnicy kolei mają nadzieję, że przy okazji budowy linii Podłęże – Piekiełko uda się zapobiec likwidacji deficytowej ( i zabytkowej) trasy do Chabówki.
O budowie tego połączenia mówi się od dawna. Pomysł nabrał rumieńców, kiedy Komisja Europejska uwględniła te połączenia w projekcie nowych korytarzy transportowych strategicznych dla Europy. Zabiegali o to polscy europosłowie. Według założeń unijnego projektu "Łącząc Europę", w latach 2014-2020 na rozbudowę infrastruktury w całej Europie przeznaczone ma być 50 mld euro.


Partnerzy:

 

 

 

 

 

 

 

 

Pierwszy most św. Heleny w Nowym Sączu
Tematy:
Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię