Miszalski zaprezentował ławkę podczas niedzielnego briefingu u stóp Wawelu. Według niego będzie ona jednym z symboli jego kampanii wyborczej, bo – jak powiedział – „dialog i partycypacja w Krakowie niestety nie do końca działa”.
Ta ławka będzie ze mną jeździła przez całą kampanię, na tej ławce będziemy się spotykali z różnymi osobami, będziemy rozmawiali z mieszkańcami, będziemy słuchać ich pomysłów na Kraków
– zapowiedział kandydat KO.
Miszalski, aby zwiększyć partycypację społeczną mieszkańców miasta, zaproponował specjalne obywatelskie konto internetowe dla każdego krakowianina, oferujące elektroniczną platformę usług administracyjnych, dające możliwość głosowania w budżecie obywatelskim miasta i pozwalające na uczestnictwo w konsultacjach społecznych i referendach lokalnych. Osoby niekorzystające z sieci – zastrzegł – będą miały możliwość głosowania w formie tradycyjnej.
Kandydat KO zapowiedział organizowanie raz w roku w każdej z dzielnic referendum lokalnego poświęconego najważniejszym sprawom lokalnej społeczności. „Kraków musi być miastem partycypacji, musi się wsłuchiwać w głos mieszkańców” – podkreślił.
Podczas niedzielnego briefingu Miszalskiego poparł minister ds. UE Adam Szłapka.
Pana posła Aleksandra Miszalskiego znam od wielu lat, współpracowaliśmy razem w Sejmie i wiem, że jest człowiekiem dialogu, wiem, że jest człowiekiem kompromisu – zawsze można się z nim porozumieć, a wiem też, że jest bardzo skuteczny i bardzo dobrze potrafi zarządzać
– mówił.
Jestem przekonany, że to właśnie Olek Miszalski jest osobą, która da Krakowowi nowy impuls do rozwoju
– podkreślił minister.