Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Już nie upiększa Rynku – zamieniła się w ptasi szalet

  • Ola Sobczak
  • date_range Środa, 2024.08.28 15:51 ( Edytowany Środa, 2024.08.28 15:58 )
Zamiast być ozdobą Rynku Głównego i dawać chłód - odstrasza i obrzydza. Mowa o fontannie "Kryształ", która znajduje się między Sukiennicami i Bazyliką Mariacką. Fontanną jest tylko z nazwy, bo od maja ubiegłego roku nie działa. Przesiadują na niej gołębie, a sama fontanna zamieniła się w ptasi szalet. Nie jest to zachęcający widok, zwłaszcza w tak popularnym i reprezentacyjnym miejscu.

Fot. Ola Sobczak

Problem ewidentnie jest, bo nawet sprzątanie co dwie godziny do końca nie pomaga. Fontanna między Sukiennicami a Kościołem Mariackim jest oblegana przez gołębie praktycznie bez przerwy, przez co szklana konstrukcja jest mocno zabrudzona. Sam wygląd budzi kontrowersje mieszkańców i turystów, bo według nich fontanna wygląda jak nieudane odwzorowanie piramidy z paryskiego Luwru.

Ptasi szalet, nie fontanna

„Szczerze? Nawet nie zwróciłam uwagi, że to jest fontanna” – mówiła reporterce jedna z turystek na Rynku Głównym. Fontanna? Chyba kurnik dla gołębi. Tu powinna być woda, a nie odchody ptaków” – mówią mieszkańcy.

Urzędnicy tłumaczą, że fontannę trzeba było wyłączyć, bo przeciekała i mogła negatywnie wpłynąć na stan podziemi pod Rynkiem.

Fontannę chętnie obsiada ptactwo, ale to też dlatego, że dokarmiają je tu turyści. „Straciliśmy kontrolę nad gołębiami, ale walczymy też, żeby ludzie ich nie dokarmiali w tym miejscu - przyznaje Magdalena Wasiak z jednostki Klimat-Energia-Gospodarka Wodna. Fontanna jest sprzątana nawet dwa razy dziennie, ale to nie wystarcza przy tak dużym ruchu turystycznym. Turyści chętnie je fotografują, bo te gołębie są niejako symbolem Krakowa. Musimy stworzyć jednak jakiś regulamin” – dodaje Wasiak.

Szklana konstrukcja nie uniknęła także ataków wandali - kilkanaście razy została uszkodzona tępymi narzędziami.

Remontować, przebudować czy wyburzyć?

Rok temu koszty remontu wyceniono na niecałe milion trzysta tysięcy złotych, ale teraz ta kwota może wynosić nawet około dwóch milionów.

Rzeczniczka jednostki Klimat-Energia-Gospodarka Wodna dodaje, że trwają rozmowy z Zarządem Zieleni Miejskiej i prezydentem Krakowa. Urzędnicy zastanawiają się, czy naprawić fontannę, czy całkowicie przebudować. Nie ma jednak planów usunięcia fontanny z Rynku Głównego.

Zarząd Zieleni Miejskiej ma pomysł na remont fontanny. ZZM pracuje nad projektem "Posadźmy drzewa na Rynku głównym" i przebudowa Kryształu mogłaby stać się jego elementem.


Postanowiliśmy nawiązać współpracę z Politechniką Krakowską. Będziemy prosili o rozszerzenie opracowania związanego z drzewami, również o pewne wytyczne do tej fontanny.

- mówi Łukasz Pawlik, dyrektor ZZM.

Przyszłość Kryształu zależy jednak od zespołu Politechniki, który pracuje nad przywróceniem drzew na Rynek Główny w Krakowie. Nie wiadomo, czy i kiedy przebudowa fontanny zostanie dołączona do projektu. Wiadomo tylko, że do końca tego roku miasto chce dostać zgodę od wojewódzkiego konserwatora zabytków, a Politechnika ma wyznaczyć konkretne miejsca pod zasadzenie drzew. To jedyne terminy, jakie są nam znane.

Czy ktoś ją jeszcze pamięta?

Zanim na obszarze między Sukiennicami a kościołem Mariackim stanął „Kryształ” – stała tu słynna już fontanna profesora Zina. Rynek Główny zdobiła do 2005 roku. Potem na wiele lat umieszczono ją w magazynach ZIKiT-u (dawnej jednostki zajmującej się miejską infrastrukturą). Aż pojawił się pomysł by ją odbudować i umieścić w parku Jerzmanowskich w krakowskim Prokocimiu.

"Była to czarna fontanna, masywna, ale zgrabna, z marmurową ławeczką. Było w niej dużo pieniędzy i... śmieci. Ale wszystkim się podobała" - wspominali krakowianie.

Gdzie się podziały krakowskie fontanny?

Autor:
Ola Sobczak

Opracowanie:
Ewelina Kołpak

Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (3)

S
słuchacz
2024-08-31
To jest pomnik Majchrowskiego tak go zapamiętam . Jak można było w ogóle usunąć fontannę Zina i dać tą kupę.
E
Ewa
2024-08-29
Wrócić fontannę prof Zina
TJ
Taki jeden
2024-08-29
Kraków nie ma szczęścia do fontann. Jedno wielkie obrzydlistwo.

Dodaj komentarz



Zobacz także

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię