Zdaniem przewodniczącego Rady Miasta Jakuba Koska z KO - dzisiejsza sesja to ostatni termin na wprowadzenie zmian w uchwale.
Ta propozycja przedłużenia to coś, co było zapowiadane już na etapie kampanii wyborczej, ale też po wyborach przez część radnych prezydenta. Będziemy wprowadzać uchwałę w dwa czytania tak aby zdążyć przed 1 lipca. Klub Koalicji Obywatelskiej na pewno zagłosuje za przełożeniem i myślę, że to się uda
- mówił Kosek.
Odsunięcie w czasie wciąż obowiązującej uchwały pozwoliłoby na przygotowanie nowej, wypracowanej wspólnie z mieszkańcami. Prezydent Aleksander Miszalski zapowiedział szerokie konsultacje społeczne i kampanię informacyjno-edukacyjną.
Radni klubów PiS i Krakowa dla Mieszkańców uważają jednak, że dotychczasowa uchwała o Strefie Czystego Transportu powinna zostać w całości uchylona.  Michał Ciechowski z klubu PiS uważa, że projekt prezydenta jest niezgodny z prawem, bo każda zmiana w uchwale wymaga konsultacji społecznych.
Przyjęcie tej uchwały dzisiaj będzie oznaczało, że zarówno mieszkańcy jak i radni będą mogli zaskarżyć tę uchwałę do wojewody i ta uchwała będzie nieważna, a to oznacza, że Strefa Czystego Transportu będzie musiała wejść 1 lipca. 
- wyjaśniał Ciechowski.
Moim zdaniem najlepiej byłoby gdyby prezydent zgłosił projekt by tę uchwałę całkowicie uchylić i wszystko rozpoczął od nowa. Sytuacja gdy ta uchwała będzie ciągle obowiązywała, a jednocześnie będą trwały konsultacje w sprawie nowej uchwały albo zmiany tej uchwały w mojej opinii są obarczone wadą prawną. 
- dodawał Łukasz Gibała - lider klubu Kraków dla Mieszkańców. 
Obaj radni zgodnie przyznają, że najlepiej byłoby uchylić uchwałę o SCT i stworzyć całkiem nową przy współpracy z mieszkańcami. Jednak to także wymagałoby zorganizowania trwających 21 dni konsultacji społecznych, a na to... nie ma czasu.