Mężczyzna jechał autobusem MPK bez biletu. Kiedy kontrolerzy chcieli wystawić mandat, ten odmówił pokazania dokumentu tożsamości. W tej sytuacji na miejsce został wezwany patrol policji. Mundurowym 25-latek nie mógł odmówić. Wtedy okazało się, że jest on poszukiwany przez śląską policję. Został zatrzymany, a sąd zasądził 3 lata i 10 miesięcy więzienia.

Co więcej, przy mężczyźnie policjanci znaleźli środki farmakologiczne. Teraz laboratorium kryminalistyczne określa, czy są to substancje, których posiadanie jest zabronione.

 

Teresa Gut/jgk