Według legendy król znany z niskiego wzrostu jeszcze jako książę musiał uciekać przed rycerzami księcia czeskiego Wacława II. O tym, że książę schronienie mógł znaleźć właśnie w Ojcowie, świadczą najnowsze odkrycia archeologów z Muzeum Archeologicznego w Krakowie i Instytutu Archeologii Uniwersytetu Jagiellońskiego.

- To przede wszystkim ostrogi, których znaleźliśmy kilkanaście w jaskiniach z okolic Ojcowa – mówi Michał Wojenka z Instytutu Archeologii UJ – Wiemy, że to przedmioty, które funkcjonowały między połową XIII wieku do początku XIV wieku, czyli ich chronologia doskonale wpisuje się w nasze wyobrażenie o czasach Władysława Łokietka rzekomo działającego w okolicy. Oprócz ostróg należy wymienić jeszcze okucie pasa, zapewne rycerskiego oraz jeszcze jeden bardzo ciekawy tzw. reper chronologiczny, który niekoniecznie należy wiązać z legendą – w jaskini Ciemnej odkryto monetę bitą w czasach Wacława II Czeskiego między latami 80. XIII wieku a początkiem wieku XIV. To są zabytki, które poświadczają aktywność człowieka w jaskiniach w tej okolicy w dobie walk Łokietka o tron krakowski.

- Ludzie, którzy pomagali ukryć się Łokietkowi w jaskini, według legendy nie zniszczyli pajęczyny, która zasłaniała otwór wejściowy - mówi Alicja Fiszer, główny specjalista do spraw edukacji Ojcowskiego Parku Narodowego – tylko opuścili Łokietka z góry przez szczelinę. Pajęczyna dodatkowo pokryła się rosą, więc nie wzbudzała żadnych podejrzeń. Zresztą z miejsca, w którym dziś znajduje się brama w kształcie pajęczyny, nie widać dalszych korytarzy. Dlatego było to idealne miejsce, żeby zmylić pościg czeskich rycerzy.

Źródła historyczne, w tym kroniki Jana Długosza podają, że Łokietek rzeczywiście ukrywał się w lasach, na bezdrożach i rzadko mieszkał pod dachem. Niektórzy historycy są zdania, że mógł przebywać w Ojcowie około roku 1306 przed opanowaniem Krakowa po śmierci Wacława II.

 

Katarzyna Maciejczyk/wm