Zdjęcie ilustracyjne. / fot: M. Lasyk
Posłuchaj co mówi prezydent Krakowa Aleksander Miszalski
Do tej pory magistrat przeanalizował połowę złożonych wniosków. 47 procent z nich dotyczy mieszkalnictwa, a 32 procent - zieleni w mieście.
- 7% to wnioski o tereny wielorodzinne. Pozostałe wnioski są o parkingi z zielenią, tereny usługowe, tereny usługowe z zielenią, tereny komunikacyjne. Najwięcej wniosków jest w dzielnicy Dębniki - 1700. Potem Wzgórza Krzesławickie - 1500 i Podgórze - 1200 - mówi prezydent Krakowa, Aleksander Miszalski.
Po przeanalizowaniu wszystkich wniosków przygotowany będzie projekt planu ogólnego. Musi być on zaopiniowany i uzgodniony przez różne organy administracji publicznej. Następnie odbędą się konsultacje społeczne. Wtedy mieszkańcy wyrażą opinię na temat projektu.
Plan ogólny zastąpi studium
Plan ogólny to nowe narzędzie planistyczne, które do końca 2025 roku musi zastąpić studium gminne. To efekt nowelizacji ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Z tego powodu odstąpiono w Krakowie od sporządzenia „Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Miasta Krakowa”.
Najważniejsze założenia planu ogólnego
Plan ogólny w przeciwieństwie do studium będzie aktem prawa miejscowego. Jego ustalenia będą uwzględniane przy sporządzaniu planu miejscowego oraz stanowić będą podstawę prawną wydania decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu.
Dokument planu ogólnego ma być w założeniu bardziej przystępny i będzie posiadać ujednoliconą formę dla całego kraju.
Co ważne, wszystkie obowiązujące plany miejscowe zachowują moc, a wyznaczone w nich tereny inwestycyjne znajdą odzwierciedlenie w sporządzanym planie ogólnym.
W planie ogólnym miasto zostanie podzielone na strefy planistyczne, dla których zostaną określone podstawowe parametry urbanistyczne.
Ponadto w planie ogólnym określone zostaną gminne standardy dostępności infrastruktury społecznej w zakresie zapewnienia dostępu do obiektów infrastruktury społecznej – do budynku szkoły podstawowej oraz do obszarów zieleni publicznej.