Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

G. Stawowy: "6 mln w przypadku szkół to śmieszna kwota"

  • Kraków
  • date_range Środa, 2013.01.09 07:25 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 02:48 )
"6 mln zaoszczędzonych na likwidacji szkół to śmieszna kwota biorąc pod uwagę fakt ze na edukację wydajemy rocznie miliard dwieście milionów" - przyznał w porannej rozmowie Radia Kraków radny Platformy Obywtaelskiej, Grzegorz Stawowy.

fot. Archwium Radia Kraków


"W 2012 miasto Kraków zwróciło blisko 3 mln niewykorzystanej subwencji oświatowej. Czyli połowa oszczędności roku bieżącego to odrabianie strat, w wyniku źle wydanych w ubiegłym roku pieniędzy " - argumentował gość porannej rozmowy w Radiu Kraków Grzegorz Stawowy z PO.

Zdaniem szefa większościowego klubu w krakowskiej radzie każda decyzja musi mieć swoje uzasadnienie i wymaga indywidualnej analizy. "Są różne propozycje. Jedne szkoły mają być włączane w całe zespoły. Są też pomysły by na przykład dwie podstawówki były połączone na podstawie linii autobusowej zlikwidowanej przez ZIKiT w ubiegłym roku".


W poniedziałek Platforma Obywatelska zwołała kilkugodzinny spotkanie, na którym radni debatowali o dalszym losie krakowskich placówek. "Spotykając się miedzy światami a Nowym Rokiem powiedzieliśmy, że mamy szereg zastrzeżeń i będziemy badać sprawę szkół". Stawowy stwierdził też, że podczas międzyświątecznego spotkania Radnej Pateny z wiceprezydent Krakowa, Anna Okońska-Walkowicz nie przedstawiła kompletnej listy szkół przeznaczonych do likwidacji czy przekształceń.

Głosowanie na ostatecznym kształtem krakowskiej edukacji odbędzie się pod koniec stycznia . Szef klubu PO w krakowskiej radzie zapowiedział że dyscypliny partyjnej w kwestii głosowania raczej nie będzie.

Zapis porannej rozmowy w Radiu Kraków

Jacek Bańka: Jest zgoda Platformy Obywatelskiej na wygaszanie, czy też likwidację 14 szkół?

Przewodniczący klubu radnych Platformy Obywatelskiej w Radzie Miasta Grzegorz Stawowy:
To jest właśnie bardzo ciekawa sytuacja, dlatego, że pani prezydent Okońska rzekomo spotyka się z radami rodziców i mówi, że ma poparcie radnych Platformy. My spotykając się z nią w okresie świątecznym wyraźnie powiedzieliśmy, że przyjmujemy do wiadomości listę, ale mamy cały szereg zastrzeżeń i będziemy sytuację badać. Przyjmujemy pozycję rozpoznawczą, co do każdej z tych szkół z osobna. Tak się w zasadzie stało. W poniedziałek wieczorem był długi klub radnych, który analizował każdą szkołę po kolei. Do różnych szkół są różne pomysły. Są pomysły aby szkoły likwidowane łączyć w zespoły. Są takie pomysły aby szkoły likwidowane włączać do już istniejących zespołów. Są też takie analizy, z których wynika, że ma być połączona jedna podstawówka z drugą na podstawie linii autobusowej, którą prezydent i ZIKIT zlikwidowali 17 grudnia zeszłego roku. Także sytuacja jest dość nietypowa, każda szkoła ma inną legendę, którą trzeba przeanalizować i przebadać.


Czyli może być tak, że z tej 14-ki szkół zlikwidowanych zostanie kilka, albo nawet żadna. Bo to od radnych PO zależy czy przyjmą uchwały czy nie?


Tak. To mieszkańcy wybrali taką radę, w której większość mają radni z ramienia Platformy Obywatelskiej i to oni ostatecznie mają ten głos decydujący. My natomiast podeszliśmy do tego w sposób systemowy, uważamy, że każda decyzja musi mieć swoje uzasadnienie. Jest na przykład sytuacja na Dębnikach, gdzie ja osobiście byłem przekonany, że to jest najlepsze rozwiązanie. Bardzo dobre gimnazjum otrzymuje budynek po bardzo słabym gimnazjum. W międzyczasie okazuje się, że pani prezydent pisze pismo do tego dobrego gimnazjum, że nabory od roku 2013 będą w tym słabym gimnazjum. Czyli tak naprawdę likwidujemy jedno, a drugie przenosimy do gorszego budynku. Przecież to jest kompletnie bez sensu.


Panie przewodniczący, pan mówi jednocześnie, że reforma przynosząca 6 mln złotych zysku, czy też oszczędności jest śmieszna, bo to tylko 6 mln. Nie warto się schylać po te 6 mln?


Oczywiście, że warto, warto się zgłaszać po każdą złotówkę publiczną, którą zawsze trzeba dokładnie zaplanować jak się ją wyda. Ta sytuacja jest śmieszna z tego względu, że na edukację wydajemy prawie 1 mld 200 mln złotych, więc 5 mln 700 tys. to jaki to jest procent tej kwoty? Po drugie w sposób bardziej dosadny chciałbym słuchaczom pokazać taką sytuację, że w roku 2012 miasto Kraków zwróciło 2 mln 800 tys. niewykorzystanej subwencji oświatowej. Czyli połowa oszczędności roku bieżącego to jest dopiero odrabianie strat po źle wydanych pieniądzach w zeszłym roku.

To nie jest tak, że radni Platformy przestraszyli się protestów i chyłkiem wycofują się z tej reformy? Najpierw dzięki Marcie Patenie jakby popierali tę listę 14 szkół...


Nie, nigdy nie było tak, że radni PO popierali tę listę w ciemno, dlatego, że my sami poznaliśmy ją z końcem grudnia. Chyba w tym samym dniu, kiedy one zgłoszone zostały jako projekty uchwał.


Ale Marta Patena przecież jest radną PO?


Ale Marta Patena jest szefową komisji, w związku z tym ona naturalnie jest pierwsza z osób do rozmów z panią prezydent. Zresztą okazało się, że na tym spotkaniu międzyświątecznym pani prezydent nie przedstawiła tej listy, która później została opublikowana. To jest tak, że każda szkoła wymaga osobnej analizy. Są takie szkoły, które się w ogóle nie bronią. Nie ma siły, żeby uznać argument, że one powinny dalej funkcjonować na tych zasadach, na których aktualnie funkcjonują. Są też takie przypadki, gdzie połączenie dwóch szkół w jedną też daje oszczędności.
Bardzo krótko na koniec, będzie dyscyplina podczas głosowania ?


Głosowanie na temat edukacji z tego co wiem to będzie 29 lub 30 stycznia. Raczej nie będzie dyscypliny. To są sprawy indywidualne, każda szkoła jest inna. My będziemy się starali wypracować takie rozwiązania, które będą jak najlepsze dla dzieci i w miarę akceptowalne przez rodziców.

Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię