Tego typu reklamy są zakazane uchwałą krajobrazową za wyjątkiem sytuacji kiedy trwa remont. Wtedy właściciel kamienicy czy bloku może wywiesić taki wielki billboard. Problemem jest to, że moim zdaniem duża część tych remontów jest fikcyjna. Chodzi o pretekst do tego żeby można było obejść uchwałę krajobrazową. Te budynki na osiedlu Dywizjonu 303 są bardzo nowe, więc pytanie o jakim remoncie mówimy
- mówi radny Łukasz Gibała, szef klubu Kraków dla Mieszkańców.
Sprawa billboardu na Czyżynach została zgłoszona do prezydenta i do Wydziału Architektury i Urbanistyki. Okaże się, czy reklama spełnia wymogi uchwały krajobrazowej. Zgodnie z prawem może ona wisieć na rusztowaniu w czasie prowadzenia robót budowlanych przez maksymalnie 12 miesięcy. Z kolei powierzchnia reklamy nie może przekraczać połowy powierzchni banneru.
Przedstawiciele magistratu zadeklarowali, że sprawdzą czy wielka reklama w krakowskich Czyżynach jest zgodna z uchwałą krajobrazową.
Ta lokalizacja była już przez nas wstępnie weryfikowana. Tam zgłoszono prace remontowe i wygląda na to, że to rusztowanie jest zgodne z prawem budowlanym. Teraz jeszcze wypada sprawdzić czy sama reklama spełnia przepisy uchwały krajobrazowej, po wykonaniu tych czynności i dopytaniu właściciela budynku, rusztowania będziemy rozstrzygać czy jest podstawa by wszczynać postępowanie karne.
- mówi Adam Bik-Multanowski z Wydziału Architektury i Urbanistyki urzędu miasta.
Jeżeli okaże się, że reklama łamie przepisy uchwały krajobrazowej, ale po rozmowie z urzędnikami jej właściciel dobrowolnie ją ściągnie - urząd nie naliczy mu kary. Jeżeli jednak postanowi nie wykonać nakazu, wtedy czekają go konsekwencje finansowe. Karę wylicza się na podstawie powierzchni billboardu i czasu jej ekspozycji. Każdy, kto chce wywiesić reklamę, musi złożyć wniosek o pozwolenie do Wydziału Architektury i Urbanistyki.