Kobietę zauważyli strażnicy miejscy. Gdy podeszli bliżej dostrzegli, że ptaki mają obcięte pióra i dość nienaturalne ubarwienie. Gołębie były różowe, zielone, a niektóre jasnożółte jak kanarki. Ich właścicielka twierdziła, że pochodza z Tajlandii, ale nie miała ze sobą dokumentów potwierdzających, że ptaki odbyły odprawę celną na granicy.
Po telefonie do weterynarza okazało się, że pióra ptaków zostały zafarbowane. Gołębie trafiły do schroniska, a kobieta odpowie za znęcanie się nad zwierzętami.

Fot. straż miejska w Krakowie
(Teresa Gut/ew)