Papież Innocenty IV 8 września 1253 roku dokonał kanonizacji biskupa Stanisława w kościele św. Franciszka z Asyżu. W Polsce uroczystość ogłoszenia jego kanonizacji odbyła się 8 maja 1254 roku. W związku z tym, liturgiczny obchód ku czci Stanisława w naszym kraju przypada właśnie tego dnia. W tym roku, ze względu na to, że data uroczystości zbiegła się z obchodami IV Niedzieli Wielkanocnej, liturgiczną uroczystość przesunięto na 9 maja.
Centralne uroczystości na Wawelu odbyły się w niedzielę. 8 maja o godz. 9.00 z katedry na Wawelu wyruszyła tradycyjna procesja ku czci św. Stanisława biskupa i męczennika, a o godz. 10.00 na Skałce rozpoczęła się msza św., której przewodniczy abp Jan Romeo Pawłowski, sekretarz ds. przedstawicielstw papieskich w Sekretariacie Stanu Stolicy Apostolskiej.
Po procesji i mszy św. przeor Klasztoru Paulinów na Skałce o. Mariusz Tabulski zaprosił na specjalny koncert "Wołanie o pokój" dedykowany Ukrainie.
- Specjalnie dla Ukrainy będzie występ chóru i orkiestry z Mogiły i solistów z Ukrainy, którzy na co dzień śpiewają w Operze Krakowskiej. Bardzo serdecznie państwa zapraszamy, a szczególni uchodźców, którzy są w Krakowie. Będzie to rodzaj spotkania Polaków i Ukraińców, również międzyreligijnego, bo śpiew łączy.
Była też prowadzona kwesta na rzecz rodzin z Ukrainy, które znalazły schronienie w klasztorze Paulinów na Skałce.
Św. Stanisław urodził się w Szczepanowie prawdopodobnie ok. 1030 r. Święcenia kapłańskie przyjął ok. roku 1060. Po śmierci biskupa krakowskiego Lamberta Suły w 1071 r. został wybrany na jego następcę.
Hierarcha dał się poznać jako gorliwy i bezkompromisowy pasterz. Dzięki poparciu króla Bolesława Śmiałego (zwanego też Szczodrym) udał się do papieża Grzegorza VII w celu wyjednania powołania metropolii gnieźnieńskiej. Dzięki temu ustały pretensje metropolii magdeburskiej do zwierzchnictwa nad diecezjami polskimi.
Św. Grzegorz VII przysłał do Polski 25 kwietnia 1075 r. swoich legatów, którzy orzekli prawomocność erygowania metropolii gnieźnieńskiej z roku 999/1000 oraz jej praw. Prawdopodobnie ustanowili też oni na stolicy arcybiskupiej św. Wojciecha nowego metropolitę, którego jednak imienia nie znamy.
W wyniku zatargu z królem bp. Stanisław został zamordowany przez władcę w czasie mszy św. 11 kwietnia 1079 r.
Według kronikarza bł. Wincentego Kadłubka, władca z powodu udziału w wyprawach zbrojnych był nieobecny w kraju, co spowodowało, że na ziemiach polskich szerzył się zamęt i rozbój. W efekcie rycerze zaczęli potajemnie opuszczać króla, za co ten, po powrocie do kraju, zaczął się na nich mścić. Według kronikarza biskup Stanisław był jedynym, który upomniał króla. Wobec braku opamiętania biskup rzucił na niego klątwę, czyli wyłączył króla ze społeczności Kościoła, a przez co zwolnił od posłuszeństwa poddanych. W konsekwencji król Bolesław 11 kwietnia 1079 r. w czasie mszy św. zarąbał biskupa uderzeniem w głowę i kazał poćwiartować jego ciało.
Duchowny pochowany został w kościele św. Michała na Skałce. Na czaszce widać ślady 7 uderzeń ostrego żelaza, co potwierdza rodzaj śmierci, przekazany przez tradycję. Największe cięcie ma 45 mm długości i ok. 6 mm głębokości. Stanisław został uderzony z tyłu czaszki. W 1088 r. przeniesiono relikwii św. Stanisława do katedry krakowskiej.
Po zamordowaniu biskupa król musiał udać się na banicję.
Do dzisiaj historycy mają tylko hipotezy na temat przyczyny konfliktu monarchy z biskupem. Warto przypomnieć, że wokół męczeńskiej śmierci zaczęła się bardzo wcześnie budować - polska państwowość i tożsamość narodowa - mówi dr Marcin Grala - historyk kościoła z Uniwersytetu Papieskiego imienia Jana Pawła II:
Pierwsza kwestia to jest ten cud zrośnięcia się członków tego ciała rozćwiartowanego, co miało symbolizować zjednoczenie państwa polskiego po okresie rozbicia. Mamy relację u Długosza, jak św. Stanisław jako protektor występował i na polach pod Płowcami i pod Grunwaldem, kiedy po wiktorii z Krzyżakami zdobyte sztandary krzyżackie zawieszono przy konfesji s. Stanisława. Zadziwiająca się ta uniwersalność, którą zbudowano wokół idei św. Stanisława.
Jako pierwszy starania o kanonizację św. Stanisława podjął papież Grzegorz VII. Proces został zatrzymany z powodu sytuacji w Rzymie oraz podziału dzielnicowego kraju.
W roku 1250 papież Innocenty IV wyznaczył specjalną komisję do przeprowadzenia procesu, której zadaniem było sporządzenie protokołu. Jednak wyniki jej prac nie zadowoliły następcy św. Piotra. W związku z tym, w 1253 r. dokonano rewizji procesu. Opór wobec kanonizacji polskiego męczennika stawiał kardynał Rinaldo Conti, późniejszy papież Aleksander IV (1254-1261).
W konsekwencji od procesu Stanisława wprowadzona została praktyka "adwokata diabła" (łac. advocatus diaboli), którego zadaniem było wyciąganie na jaw wszystkich niejasności i zarzutów przeciw kanonizacji. W czasie procesu kanonizacyjnego funkcjonuje ona do dziś.
Papież Innocenty IV - 8 września 1253 roku dokonał kanonizacji biskupa Stanisława w kościele św. Franciszka z Asyżu. W Polsce uroczystość ogłoszenia jego kanonizacji odbyła się 8 maja 1254 roku. Natomiast Kościół powszechny wspomina św. Stanisława - 11 kwietnia, kiedy przypada dzień jego męczeńskiej śmierci.
W 1963 r. papież Jan XXIII ustanowił świętego Stanisława biskupa krakowskiego i męczennika, wraz ze św. Wojciechem i Najświętszą Maryją Panną Królową Polski, pierwszorzędnym patronem Polski.