"Bardzo nam zależy na jej ponownym uruchomieniu, bo osoby bezdomne sygnalizują nam, że jest to dla nich duża trudność. Brakuje miejsc, gdzie osoby mieszkające na ulicy, mogłyby zaspokoić swoje potrzeby higieniczne, w czasie gdy tyle o higienie się mówi" - powiedziała PAP Justyna Nosek z Dzieła Pomocy.
Otwarcie łaźni, która znajduje się w Centrum Dzieła Pomocy przy ul. Smoleńsk 4, będzie możliwe przy restrykcyjnym zachowaniu zasad bezpieczeństwa. W jednym czasie będą mogły z niej korzystać tylko dwie osoby kąpiące się w skrajnych, oddalonych od siebie o kilka metrów kabinach.
Obsługujący łaźnie muszą być wyposażeni w: kombinezony, półmaski filtrujące, okulary, rękawiczki nitrylowe oraz środki do dezynfekcji. Koszt jednego takiego zestawu ochronnego wynosi od 246 do 370 zł, a potrzeba ich kilkaset. Dzieło apeluje o wsparcie. Darowizny można kierować na konto organizacji (Bank Pekao SA:74 1240 2294 1111 0010 1273 0039, a dla darczyńców z zagranicy Bank BGŻ BNP Paribas: PL 46 1600 1013 1844 8878 7000 0001) wpisując w tytule przelewu: środki ochronne – darowizna charytatywna.
"Rzadko prosimy o pieniądze, ale skala obecnych wydatków jest ogromna i chyba żadna z organizacji pomocowych nie była w stanie przewidzieć ich w swoich budżetach" – mówiła Justyna Nosek. "Jeśli uda się nam zgromadzić środki na start, chcielibyśmy otworzyć łaźnie w przyszłym tygodniu. Do posługi w łaźni są gotowi bracia kapucyni, którzy wyszli z inicjatywą zwiększenia swojej pomocy w Dziele i którzy już teraz pomagają nam przy wydawaniu żywności i rozwożeniu posiłków" – dodała.
Przez sześć dni w tygodniu (oprócz czwartku) w recepcji Centrum Dzieła Pomocy przy ul. Smoleńsk bezdomnym wydawanych jest ok. 300 kanapek oraz kawa i herbata.
"Przechodzące do nas osoby są wpuszczane pojedynczo i zachowują w kolejce przynajmniej metrowe odstępy. Z każdą z nich wypełniamy ankietę dotyczącą stanu zdrowia i codziennie mierzymy temperaturę. Nasi wolontariusze mają założone rękawiczki i maski, na bieżąco dezynfekujemy wszystkie powierzchnie" – mówiła Justyna Nosek. Co trzeci dzień potrzebujący mogą otrzymać paczki z prowiantem, a w niedzielę poza kanapkami dostają w pojemnikach na wynos ciepłą zupę, którą gotują siostry felicjanki w Kuchni Społecznej Siostry Samueli.
Bezdomni dostają też karteczki z numerem telefonów, pod które mogą zadzwonić w razie trudności zdrowotnych. Nadal w każdy poniedziałek i piątek potrzebującymwydawane są leki, a osoby zaziębione czy chore mogą skorzystać z porad lekarzy ze Stowarzyszenia "Lekarze Nadziei".
Jak podkreśliła Justyna Nosek Dzieło Pomocy jeszcze ściślej współpracuje w tym czasie z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej. Wolontariusze organizacji codziennie dostarczają 70 litrów ciepłej zupy do ogrzewalni dla bezdomnych mężczyzn przy ul. Wielickiej, a do placówki przy ul. Rozrywki – czystą odzież. Bracia kapucyni rozwożą też posiłki do osób starszych, które przed epidemią korzystały z Kuchni Społecznej siostry Samueli.
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze.
Zastrzegamy sobie prawo publikacji wybranych opinii.
(PAP/ko)