Fot. Elżbieta Raczyńska
Po 3 km jazdy nagle wpadłem w dziurę ze zwiniętym asfaltem i na barierę z informacją, że tu także trwa remont! Dlaczego więc drogowcy kierują z jednego remontu kierowców w drugi? Taki żart, kto więcej kół urwie...
- pisze pan Piotr.
Z objazdu w objazd. Jak wygląda droga do Miechowa?
Z Kamieńczyc prowadzeni jesteśmy na objazd do Biskupic gdzie wita nas również znak zakazu wjazdu i znaki na objazd. Słowa naszego słuchacza z maila potwierdzają mieszkańcy gminy.
Fot. Elżbieta Raczyńska
Obie remontowane drogi to drogi powiatowe. Skontaktowaliśmy się więc z Zarządem Dróg Powiatowych w Miechowie. Dyrektor Krzysztof Szarek przeprasza mieszkańców i przyjezdnych za złe oznakowania i wyjaśnia skąd ten problem:
Winien jestem przeprosiny wszystkim, którzy tam błądzą, ale takich osób nie jest wiele. Miejscowi są już przyzwyczajeni do tego odcinka. Natomiast rzeczywiście pan mógł pobłądzić, bo nałożyły się dwa objazdy, są dwa równoległe odcinki, które są remontowane.
Dodatkowo, po naszej interwencji, dyrektor Szarek zapewnia, że 15 listopada odbędzie się spotkanie z wykonawcami, które będzie miało na celu znalezienie sposobu na ułatwienie przejazdu w tej okolicy.
Będzie dwóch kierowników i wprowadzimy jakiś szybki program naprawczy. Objedziemy sobie cały teren
- zapowiada Szarek.
Programem naprawczym ma być po pierwsze lepsze oznakowanie objazdu z Biskupic, a po drugie udostępnienie drogi powiatowej w Kamieńczycach i Jaksicach.
Jak zapewnia dyrekcja, ruch może zostać puszczony, a drogowcy w swoim tempie będą wykonywać prace wykończeniowe jak remont podjazdów i chodników.
Osoby jadące do Miechowa od strony Olkusza lub Wolbromia mają do dyspozycji inne drogi, np. te wojewódzkie. Nie trzeba wcale wjeżdżać do Gołczy czy Kamieńczyc.
Remont co prawda może ciążyć kierowcom, ale cieszą się z niego mieszkańcy wsi.